Odnoszę wrażenie, że burak jest nieco zapomnianym warzywem a szkoda, bo zawiera w sobie dużo witamin oraz mikro i makroelementów. By uzyskać w zupie taki smak i aromat z buraków jakiego oczekuję, musiałabym ugotować ich ze 2 kilogramy. ;-) Dlatego ratuję się świeżym sokiem buraczano-jabłkowym.
Oto oponki, po których nie wyrośnie nam opona na brzuchu. ;-) Nawet one doczekały się swojej wersji light, choć efekt końcowy jest zupełnie odmienny od tych smażonych w głębokim tłuszczu.