Najlepszy makowiec jaki do tej pory robiłam :) Na kruchym, cienkim spodzie upiekłam masę makową. Po całkowitym ostygnięciu wylałam na wierzch delikatną wiśniową piankę na bazie śmietanki, mascarpone i wiśniowej galaretki. Dla większego podkreślenia wiśniowego smaku dodałam domowy wiśniowy dżem. To będzie przebój na świątecznym stole, u mnie znikło w okamgnieniu :)
0 (0 ocen)
Komentarze