Uwielbiam wszystko co drożdżowe. W tym roku piekłam już parę razy faworki, na życzenie moich chłopków. Żeby im się nie znudziły postanowiłam zmienić formę. Muszę przyznać, że wyszły mi super tak jak sobie umyśliłam, oczywiście zniknęły w tempie ekspresowym. Synek wrócił z przedszkola i od razu na poczekaniu zjadł dwa, a reszta to już wiecie… do wieczora nie było śladu, nie sposób im się oprzeć. Zachęcam Was do przygotowania faworków drożdżowych w takiej właśnie formie, wyglądają przecudnie, jak takie kwiatuszki, kuszą swym wyglądem niesamowicie. Cieszą oko i nie tylko, bardzo smaczne. Karnawał moment przeleci, więc trzeba korzystać.
0 (0 ocen)
Porady
Drożdże świeże możesz zastąpić na instant 7 g. Tego typu faworki możesz spokojnie usmażyć na patelni, nie potrzebujesz dużo oleju, w zasadzie tyle co do smażenia kotletów.
Komentarze