W obecnym moim miejscu zamieszkania tradycją było , że pączki pieczono we Wigilię . Początkowo nie były one tak puszyste i smaczne jak obecnie ale z czasem dążono do wykonywania ich co raz lepszymi , aż gospodynie domowe dochodziły do perfekcji tego wypieku :) A obecnie , no cóż , jeśli domowe , to najsmaczniejsze , przepis przekazywany z pokolenia na pokolenie , mięciutkie , puszyste , rozpływające się w ustach :) Moje córki miały to szczęście i jadały takie u swojej babuni , zrobione z sercem i miłością , a dziś to ja im je robię , chodź receptura ciut zmieniona i to w karnawale ... :) A dekoracja , to już kwestia upodobań , a z nimi się nie dyskutuje ...
4.75 (20 ocen)
Porady
U mnie szklanka to 250 ml :)
Komentarze