Smaku tego chleba nie da się opisać. Najlepszy za raz po wyciągnięciu z piekarnika. Chrupiąca skórka i delikatny środek. Żaden kupiony chleb nie może się z nim równać!
4.49 (190 ocen)
Porady
1. W zależności od tego na jaki chleb mamy ochotę, do masy podstawowej możemy dodać np. ziarna słonecznika, siemię lniane, sezam, płatki czosnku, pestki dyni, suszoną śliwkę, cebulę prażoną, żurawinę itp... 2. Ponieważ pieczenie chleba trwa łącznie około 13 godzi, trzeba sobie to dobrze zaplanować godzinowo, żeby np. robienie masy nie wypadło nam na środek nocy. Generalnie jeżeli zaczyn postoi nieco dłużej (ponad 8 godzin), to nic się nie stanie, chleb będzie nieco kwaśniejszy. Natomiast zostawienie wyrastającego już w blasze chleba powyżej 4 godzin, stwarza ryzyko jego opadnięcia. 3. Ja nastawiam zaczyn o 10.00 przed południem (do 18 się robi zaczyn, potem do 21 rośnie i na koniec pieczenie) więc o 21.40 mam już upieczony chleb, który zostawiam na kracie w zamkniętym piekarniku i rano mam od razu gotowy do krojenia na śniadanie. Dla mnie to najwygodniejsza opcja. U nas domowy chleb jest ,,chodliwym towarem,, więc kiedy na śniadanie jemy jeden to już nastawiam o 10.00 zaczyn na kolejny chleb ,,na jutro,, Oczywiście można zaczyn nastawiać na noc i rano cieszyć się gorącym chlebkiem na 2 śniadanie ;) Wtedy godzinowo to wygląda mniej więcej tak: o 23 nastawiamy zaczyn, o 7 wyrabiamy chleb, o 11 mamy gorący ;) 4. Ja swój domowy zakwas, który w chwili gdy to piszę ma już ponad 1,5 roku zrobiłam według przepisu: http://kotlet.tv/zakwas/
Komentarze