Jeśli jesteście miłośnikami pierogów i często goszczą one w waszym jadłospisie, to pewnie choć raz zdarzyło wam się wyciągnąć je z garnka chwilę za szybko lub wręcz przeciwnie - o moment za późno. Taki scenariusz to częsta wpadka, jednak istnieje pewna zależność, która pozwala perfekcyjne oszacować czas gotowania. Zapomnijcie o czuwaniu przy garnku i zastosujcie tę prostą metodę.

Jak długo gotować pierogi?

Gotowanie pierogów to banalnie prosta czynność, jednak wymaga ona sporo uwagi. Wystarczy bowiem tylko kilka sekund za mało lub za dużo, a danie będzie niezjadliwe. Zbyt krótki czas gotowania sprawi, że ciasto nie zdąży się ugotować i będzie miało wyraźny mączny posmak, z kolei za długie trzymanie we wrzątku skończy się rozpadniętą pierogową papką. Większość przepisów podaje, że świeżo ulepione pierogi gotuje się przez około 3-4 minuty od momentu wypłynięcia, a te mrożone około 5-7 minut. Dokładny czas zależy oczywiście od wielkości pierożków i grubości ciasta, jednak jeszcze jeden ważny czynnik, z którego nie każdy zdaje sobie sprawę.

Czas gotowania pierogów zależy bowiem również od farszu, jakim są wypełnione. Jeśli nadzienie jest przygotowane z surowych składników, potrzebuje dłuższej obróbki we wrzątku niż to wstępnie ugotowane lub podsmażone. Podobnie, jeśli chodzi o wielkość składników, te drobno zmielone będą gotowały się znacznie szybciej, niż te grubo pokrojone. Według tych wytycznych:

  • pierogi z kapustą i grzybami - gotujemy od 3 do 4 minut,
  • ruskie i z mięsem - gotujemy około 5 minut,
  • z serem bądź owocami - gotujemy 2 minuty (tu ważna jest jednak wielkość owoców, gdyż pierożki z połówkami śliwek będą potrzebowały nieco dłuższej kąpieli we wrzątku, niż te z jagodami).

Co zrobić, żeby pierogi nie rozklejały się podczas gotowania?

Wiele osób zastanawia się też, czy pierogi wrzuca się do gotującej wody, a jest to żelazna zasada, którą trzeba znać na pamięć. Już nasze babcie powtarzały, że zawsze należy wrzucać pierogi do wrzątku, gdyż jeśli zaczniemy gotować je od zimnej wody, rozgotują się i rozkleją. 

Do gotowania pierogów trzeba wybrać szeroki i niski garnek, jednak ważna jest też jego pojemność. Należy bowiem dobrać rozmiar garnka dostosowany do ilości pierogów. Średnica naczynia powinna być taka, aby pierogi mogły swobodnie wypłynąć na powierzchnię, a w zbyt małym naczyniu mogą się wtedy łatwo posklejać. Podobnie zadziała zbyt mała ilość płynu, dlatego należy przyjąć, że na każde 100 g pierogów powinniśmy wlać 0,5 l wody.

Czy soli się wodę do gotowania pierogów?

Kiedy wypełnimy nią już garnek, warto też dosypać odrobinę soli. Ten dodatek nie jest przypadkowy, gdyż to właśnie dzięki niemu ciasto pierogowe będzie po ugotowaniu smaczniejsze i bardziej wyraziste. Nie należy jednak przesadzać z ilością tej przyprawy i w zupełności wystarczy pół łyżeczki soli na każdy litr wody.

Istnieją też różne szkoły na temat tego, czy pierogi gotujemy pod przykryciem. Zwolennicy każdej z tych metod mają swoje argumenty, a prawda jest taka, że najlepszym wyborem, a jednocześnie złotym środkiem, jest więc gotowanie na małym ogniu i pod częściowym przykryciem.

Jak przechowywać pierogi po ugotowaniu?

Ugotowane pierogi delikatnie wyławiamy je łyżka cedzakową i natychmiast przekładamy je do miski z zimną wodą na kilka sekund. Dzięki temu zatrzymamy proces gotowania i zahartujemy pierogi, dzięki czemu będą idealnie elastyczne i zbytnio nie rozmiękną. Jeśli nie zdołamy zjeść całej partii od razu i zamierzamy przechować pierogi na kolejny dzień, to warto je skropić odrobiną oleju, aby się nie posklejały.