Arkadiusz Gólski
Idą święta, więc można pozwolić sobie na odrobinę ekstrawagancji. Od razu ciśnie się na usta, a kto bogatemu zabroni :P Właściwie, po zmroku można gdzieś w okolicy lasu, pojeździć i upolować dziczyznę XD. A tak całkiem serio, można ją nabyć (choć nie we wszystkich) w sieci handlowej na literę A i wcale nie jest nim mój ulubiony sklep. To raczej francuska sieciówka. No, to chyba domyślacie się już...BTW, jakimś koneserem czy 'miszczem' przygotowywanie dziczyzny nie jestem, ale...jadłem 'z rąk' Kuby Wolskiego, który specjalizuje się w "darach lasu', więc z ręką na sercu mogę rzec, że nie mam się czego wstydzić. Także ten, polecam jak "traficie" na dzika...może dziwnie to zabrzmiało...by "zaimponić" rodzinie np. w ten świąteczny czas.
Arek Gie
0 (0 ocen)
Komentarze