Po wyjęciu z piekarnika były z wierzchu chrupiące a w środku bardzo pulchne, kilka zjedliśmy jeszcze gorących bo tak pachniały, że nie dało się powstrzymać. Ja osobiście lubię takie bułeczki maczać w sosie czosnkowym. Będą doskonałe na drugie śniadanie zamiast słodkiej drożdzówki.
0 (0 ocen)
Komentarze