Faworki królują przede wszystkim w tłusty czwartek, jednak można się nimi zajadać przez cały karnawał. Oprócz pączków i oponek to właśnie one są „znakiem rozpoznawczym” tego okresu. Faworki są świetną przekąską, za którą przepadają zarówno dzieci, jak i dorośli. Jeśli użyjecie triku teściowej, wyjdą obłędne.
Jak zrobić niewiarygodnie apetyczne faworki?
Patentem, który zapewni faworkom wyjątkowo apetyczny wygląd, jest zmieszanie ze sobą dwóch rodzajów mąki – żytniej oraz pełnoziarnistej. Dzięki temu chrust nabierze bardziej wyrazistej i apetycznej barwy.
Jeżeli z kolei nie chcecie, żeby wasz przysmak był bombą kaloryczną – użyjcie mąki owsianej (lub innej pełnoziarnistej) zamiast mąki pszennej. Pamiętajcie również, że wykorzystana mąka koniecznie musi być przesiana przez sito – inaczej faworki nie będą kruche i chrupiące.
O czym pamiętać podczas robienia faworków?
Robiąc faworki, zwróćcie uwagę, żeby ciasto rozwałkować najcieniej, jak to możliwe – wtedy po usmażeniu wyjdą wyjątkowo chrupiące. Ważne jest również, żeby dobrze napowietrzyć ciasto – możecie to zrobić, ubijając je wałkiem.
Faworków nie należy smażyć, gdy ciasto jest jeszcze ciepłe. Powinno być ono zimne – dopiero wtedy wrzućcie je do rozgrzanego tłuszczu. Jeśli chcecie, by smakowały jeszcze lepiej – po usmażeniu zamiast samym cukrem pudrem, posypcie je jeszcze dodatkowo cynamonem.
Komentarze