Lasagne agli spinaci

Lasagne agli spinaci - jak zrobić?
Sposób przygotowania:

• 1. Najpierw wybierzmy się na targ albo do zaufanego sprzedawcy szpinaku, zależy nam na ładnych, młodych liściach - pól kilograma, powinniśmy również od niego kupić główkę dobrego czosnku, najlepiej młodego.
• 2. Wracając z targu tudzież od zaufanego sprzedawcy szpinaku (i
  czosnku!) zahaczmy o sklep - tutaj nabądźmy serek śmietankowy
  (400g), pomidory krojone w puszce, ser mozarella do zapiekania lub ser żółty, jeśli takie są wasze preferencje. Musimy się także zaopatrzyć w dobre zioła - osobiście lubię mieć świeże (bazylia,
  oregano), ale jeżeli nie macie miejsca na parapecie - przyda
  się mieszanka śródziemnomorska, przyprawa włoska czy inny
  tego typu wynalazek - potrzebna będzie również oliwa z
  oliwek, sól i pieprz. Do dekoracji przyda się sałata Rucola,
  pomidorki koktajlowe i świeża bazylia.
• 3. Tak zaopatrzeni i szczęśliwie powróceni do domu zaczynamy
  płukanie szpinaku - tutaj każda niecierpliwość zostanie
  ukarana zgrzytaniem piasku między zębami, a więc warto zrobić
  to dokładnie! Po opłukaniu liści (łodyg trzeba się pozbyć) należy rozłożyć je na suszarce, żeby woda mogła z nich trochę spłynąć. Następnie trzeba te liście nieco posiekać, nie drobno, a tak dosłownie przeciąć kilka razy nożem, żeby łatwiej się je jadło.
• 4. Nastawiamy piekarnik na 200 stopni bez termoobiegu.
  Gdy czekamy aż liście nam podeschną, bierzemy od 3 do 6
  ząbków czosnku (średniej wielkości - 3 ząbki dadzą lekki
  posmak, 6 ząbków da intensywną nutę - ponownie - zależy od
  preferencji) i siekamy na bardzo drobne kawałeczki.
• 5. Przygotowujemy spory garnek i stawiamy na ogniu, wlewamy na
  jego dno oliwę z oliwek i podgrzewamy - kiedy temperatura
  będzie odpowiednio wysoka, wrzucamy czosnek i bardzo
  intensywnie mieszamy - ta część przepisu jest jak Bitwa pod
  Grunwaldem - decyduje o losach całej potrawy - czosnek musi
  być zeszklony, jeśli będziemy go trzymać zbyt długo na ogniu,
  spali się i przybierze smak tak okropnie gorzki, że zjeść się
  tego nie da, także trzeba mocno uważać!
• 6. Gdy czosnek się zeszkli, wrzucamy do niego pierwszą partię posiekanych liści szpinaku, które mieszamy, aż pod wpływem ciepła skurczą się, dorzucamy kolejną partię, mieszamy i czekamy aż się skurczą - i tak dalej, aż do końca liści.
• 7. Teraz do połączonych czosnku i szpinaku wrzucamy serek śmietankowy i mieszamy, aż połączy się w ładną całość. Teraz clue programu, dorzucamy świeże zioła lub mieszankę suszonych i doprawiamy solą i pieprzem - wszystkiego do smaku - cały czas próbujemy - co nam najbardziej smakuje, jest najlepsze.
• 8. Odstawiamy, bierzemy mniejszy garnek - na dno oliwa, znowu troszkę czosnku należy zeszklić, wrzucamy do niego zawartość puszki z pomidorami w kawałkach, mieszamy i podgrzewamy - doprawiamy solą, pieprzem i mieszanką ziół albo świeżymi, odstawiamy.
• 9. W naczyniu do zapiekania układamy dno z płatów makaronu Lasagne, wrzucamy warstwę sosu ze szpinakiem, warstwę płatów Lasagne, warstwę sosu, warstwę Lasagne itd. aż do wykończenia mieszanki.
• 10. Po wyczerpaniu szpinaku i sera śmietankowego, ostatnią warstwę sosu przykrywamy płatami makaronu. Wrzucamy zawartość garnka z pomidorami, zasypujemy startą mozarellą lub serem żółtym i wrzucamy do piekarnika (200 stopni, bez termoobiegu) na 15-20 minut, co chwilę monitorując czy już nie ma dosyć (ser powinien być lekko przyrumieniony).
• 11. Wyciągamy z piekarnika, kroimy na kwadraty, na talerze wykładamy liście rukoli - łoże dla naszego kwadratu lasagne, dookoła umieszczamy kilka połówek pomidorków koktajlowych, a na górę porcji kładziemy listek świeżej bazylii.
• 12. Gotowe, można serwować - Buon Appetito! :)