A_po_etacie
Jakiś czas temu w pewnej poznańskiej restauracji jadłam krem ziemniaczano – porowy – zupełna nowość dla mnie. Pyszny rozgrzewający krem – nic dziwnego, że kilka dni później postanowiłam stworzyć swoją wersję tego dania. Wyszła zupełnie inna, jednak tak samo dobra! Krem ten nie zajmuje dużo czasu, a jest idealny na szybki obiad czy lunch w pracy. Ważne jest to, że można ją spokojnie ugotować dzień wcześniej i schować do lodówki!
5 (2 ocen)
Porady
Do podania można użyć ½ pęczka pietruszki i pieczywo. Warzywa ważone były po obraniu.
Komentarze