Arkadiusz Gólski
Oto moja propozycja na zagospodarowanie wydrążonych środków kalarepek.
Nie chodzi tutaj o samą oszczędność czy tzw. ekologię. Bardziej o samą myśl wyrzucania do kosza dobrego jedzenia, podczas gdy mnóstwo ludzi głoduje, bądź umiera z powodu niedożywienia. Wystarczy chwila refleksji i spojrzenie do przodu. Nie wiemy co nas w życiu może czekać. Do produktów należy podchodzić z szacunkiem i racjonalnym myśleniem. Od dawna tak robię, więc zachęcam i Was. A jeśli przypadkiem zostanie wam czegoś w nadmiarze, to proszę, poszukajcie 'jadłodzielni' i tam zostawcie. Bo głód panuje nie tylko w krajach "trzeciego świata". Czasami możemy tego nie zauważyć, a "ON" jest tuż obok.
Poniżej, skromna lista składników i krótki opis przygotowania.
Smacznego!
0 (0 ocen)
Komentarze