Agnieszka Żuk
Dziś na obiadek wymyśliłam kacze uda ale inaczej niż zawsze ponieważ mięso oddzieliłam od kości i wyszło fajne danie tym bardziej że duszone i sos sam się zrobił bez dodatku mąki. Już wiecie że mam swój drób dlatego każdego dnia mogę robić inne danie a to z kaczki, gęsi lub kurczaka brojler czy kury, fakt że moje mięso jest tak tłuste że bardzo często zbieram tłuszcz z robionych potraw bo kto by zjadł takie tłuste jedzenie. To prawda że dłużej gotuję czy też duszę lub piekę swojskie mięso ale smak wow ma fajny kleik po upieczeniu.
0 (0 ocen)
Komentarze