Czarne orzechy św. Jana

5 (1 ocen)

  • 2 godz.
  • Dla 3 osób
  • Trudny

Zwane też truflami z Palatynatu. Jedyny w swoim rodzaju przepis na orzechy włoskie do słoików, szczególnie te jeszcze zielone. Kandyzowane orzechy włoskie w słodkiej zalewie to rarytas dla prawdziwych koneserów. Chrupiące i słodkie.

  • 2 godz.
  • Dla 3 osób
  • Trudny

Składniki:

  • 1 kg zielonych orzechów włoskich
    1,5 kg cukru
    1,2 l wody
    1 laska cynamonu
    1 laska wanilii
    6 goździków
Wystaw ocenę:

5 (1 ocen)

Zobacz również:

Przetwory

Czarne orzechy św. jana - jak zrobić?
Sposób przygotowania:

  • 1. 1. Zbieramy jeszcze zielone orzechy i oczyszczamy z liści, myjemy. Następnie ubieramy grube, gumowe rękawice. Jednorazowe nie wystarczą, bo takie orzechy bardzo brudzą!
    2. Każdego orzecha nakłuwamy do połowy głębokości na całej powierzchni (kilka razy). Tu przydadzą się okulary ochronne, żeby sok nie prysnął nam do oczu (sok zawiera taninę, która piecze i farbuje na brązowo). Orzechy są jeszcze miękkie, więc da się to zrobić widelcem. Ja użyłam ostrych nożyczek.
  • 2. 3. Orzechy zalewamy zimną wodą i zostawiamy na 2 tygodnie. Codziennie rano i wieczorem wymieniamy wodę na czystą, aby orzechy nie były gorzkie. Woda będzie jaśniejsza z dnia na dzień. Dość czasochłonny przepis, ale warty zachodu! Ostatniego dnia orzechy zalewamy gorącą wodą, odstawiamy na 10 minut. Następnie przepłukujemy je dokładnie w sitku zimną wodą.
  • 3. 4. Kandyzowanie: 1,2 kg cukru zagotować z wodą. Dodać cynamon, wanilię i goździki.
    Gotować, aż cukier się rozpuści i zaczną być widoczne nitki. Chwilę ostudzić i zalać nim orzechy. Zostawić na 1 dzień.
  • 4. 5. Następnego dnia syrop z orzechów odcedzić do garnka. Do syropu dodać 100 g cukru zagotować, chwilę ostudzić, zalać orzechy i odstawić na 1 dzień. 3 dnia powtórzyć czynność.
    4 dnia orzechy zagotować razem z syropem i nałożyć do słoików. Dobrze zakręcone słoiki odstawić do góry nogami do wystygnięcia.
    Następnie postawić w ciemnym chłodnym miejscu na przynajmniej 6 miesięcy. Polecam też wyraźnie podpisać słoiki- mi zdarzyło się pomylić je z małymi śliwkami :) Po tym czasie są już gotowe, jednak warto zostawić chociaż część na dłuższy czas- najlepszy aromat uzyskują po ok. 2 latach. Smacznego!

Porady

Kreatywnie w kuchni, czyli przepis na to, jak ze składnika pozornie niezdatnego stworzyć niespotykany przysmak. Jest tu też szczypta magii, gdyż zielone jeszcze orzechy zamieniamy w czarne! Przepis ten znalazłam w przepiśniku mojej babci pod tytułem: "Trufle z Palatynatu czyli czarne orzechy św. Jana". Podobno nazwa wzięła się stąd, że 24 czerwca czyli dzień św. Jana to ostatni dzień na zrywanie zielonych orzechów, bo później robią się już zbyt twarde. Dlaczego "trufle z Palatynatu" nie wiem do dziś :) Obecnie raczej niespotykane, być może z racji nakładu czasu i pracy, którego wymagają. Tym bardziej zachęcam, żeby je zrobić i poszerzyć kulinarne horyzonty. Być może nie tylko swoje, ale i gości :) Drobno pokrojone można dodać do lodów lub ciast (np. do keksa) lub przygotować likier.

Dodaj do książki kucharskiej Więcej przepisów autora

Zdjęcia dania dodane przez innych użytkowników

Sprawdź dania, które zawierają też:

Orzechy

Redakcja poleca

REKLAMA

Komentarze

Podobne przepisy

To może cię zainteresować