Kuchnia skandynawska jest pełna sycących, treściwych i mięsnych dań. Gdy na dworze mróz i wieje zimny wiatr, trzeba posilić się czymś konkretnym. Szwecja to nie tylko królestwo śledzia, łososia, cynamonek, semli, borówki czy klopsików. Szwedzi kochają mięso. Nie odpuszczają sobie pieczystego i smażonego mięsiwa nawet na śniadanie. Wysokoenergetyczne kolbulle z patelni są na to pysznym dowodem.
Co to jest śniadanie wikinga?
Takie śniadanie jadali skandynawscy wojownicy na przednówku, gdy zapasy kończyły się, a na świeże warzywa, owoce i inne produkty trzeba jeszcze poczekać. Kolbulle pomagało wojom przetrwać, napełnić brzuch i zdobywać kolejne tereny. To naleśniki z boczkiem, a konkretnie ze skwarkami z wędzonego boczku. Ciasto naleśnikowe w oryginalnym przepisie jest robione na mące żytniej, ale spokojnie możecie zastąpić ją pszenną.
Kolbulle to 1 duży naleśnik z patelni o dużej średnicy, który spokojnie po pokrojeniu nakarmi 4 głodne osoby. Ma być grubszy niż zwykle i przypominać omlet. Możecie oczywiście również podzielić ciasto i smażyć naleśniki mniejszymi partiami, ale jeśli usmażycie 1 większy placek, będzie mniej do sprzątania - nic nigdzie nie kapnie. Po usmażeniu wystarczy go poporcjować i z głowy - szczególnie, jeśli zależy wam na szybkim posileniu się i wyjściu z domu.
Skandynawskie naleśniki z boczkiem - przepis
Składniki:
- 400 g surowego boczku wędzonego
- 1 i 1/2 szklanki mąki pszennej lub żytniej
- woda
- 1 łyżeczka soli
Dodatkowo: dżem z borówek do podania.
Sposób przygotowania:
- Wymieszajcie mąkę z wodą, dodając ją po trochu - ciasto ma mieć konsystencję dość gęstej śmietany. Odłóżcie na chwilę na bok.
- W międzyczasie pokrójcie boczek w dość grubą kostkę i wytopcie na skwarki na dużej suchej patelni. Odlejcie z niej większość tłuszczu - przyda wam się do innych dań.
- Zalejcie skwarki ciastem i smażcie, aż brzegi naleśnika się zetną, a ciasto od spodu zacznie złocić.
- Gdy naleśnik od spodu będzie już gotowy, zsuńcie go na talerz, odwróćcie szybko talerz do góry dnem nad patelnią i zmieńcie stronę.
- Dosmażcie naleśnik z drugiej strony.
Podawajcie z dżemem borówkowym lub z żurawiną.
Komentarze