Tego typu naleśnikami na pewno się najecie. W wersji na podwieczorek i „na bogato”, możecie złożyć ze sobą 2 naleśniki i wypełnić je dodatkowo słodko-kwaśnym, aksamitnym kremem cytrynowym lemon curd, gładką, cytrynową masą z mascarpone, budyniem (waniliowym lub cytrynowym) lub twarożkiem zblendowanym z dodatkiem jogurtu i cukru waniliowego. Równie smaczne będą jednak po prostu posypane cukrem pudrem lub cukrem waniliowym zmiksowanym z cukrem pudrem. 

Czym wyróżniają się naleśniki z XIX wieku?

Przepis na te wyjątkowe naleśniki pochodzi z "Praktycznego kucharza warszawskiego" - znanego podręcznika dla ówczesnych gospodyń domowych. Jego nowsze reedycje kupicie również współcześnie. W "Kucharzu" znajduje się ponad 1500 receptur na dania, przystawki i dodatki, a także porady dotyczące prania, wywabiania plam i hodowli zwierząt. 

Naleśniki cytrynowe to naleśniki zapiekane na słodko, skropione sokiem z cytryny. Są one smażone tylko z 1 strony. Z drugiej dopiekamy je już w piekarniku. Mają one konsystencję biszkoptowych omletów. Tego typu naleśniki były popularne również w latach międzywojennych. Bardziej przypominają puszyste, puchate placuszki (amerykańskie pancakes - pankejki) niż cieniutkie i elastyczne, niemal przezroczyste naleśniki w stylu francuskim, jakie znamy obecnie. 

Warto jednak się na nie skusić. Wystarczy tylko cukier puder i śniadanie na słodko lub deser gotowe. Dzięki dodatkowi soku z cytryny deser nie będzie zbyt słodki. Jeśli chcecie, możecie dodać prawdziwy cukier waniliowy lub esencję waniliową do ciasta podczas wyrabiania. Cytrynowe naleśniki zapiekane na słodko będą z nim jeszcze smaczniejsze, a pobudka przesłodka. 

Naleśniki cytrynowe - przepis z 1893 r. 

Składniki (na kilka placuszków dla 1 osoby):

  • 2 duże jajka
  • 2 łyżki masła (klarowanego lub zwykłego)
  • 4-5 łyżek mąki
  • odrobina mleka lub słodkiej śmietanki
  • 1 cytryna

Dodatkowo: cukier puder do oprószenia gotowych naleśników.

Sposób przygotowania:

  1. Rozdzielcie starannie białka od żółtek. Żółtka utrzyjcie dokładnie z mąką na gładka masę bez grudek. Jeśli masa będzie zbyt gęsta, wmieszajcie do niej odrobinę mleka lub słodkiej śmietanki - tylko tyle, by masę dało się bez przeszkód wymieszać.
  2. Białka ubijcie na sztywno, najlepiej ze szczyptą soli. W ubitą pianę z białek wmieszajcie delikatnie masę z żółtek i mąki.  
  3. Na rozgrzane na patelni masło nakładajcie niewielkie placuszki, lekko spłaszczcie i smażcie na średnim ogniu do momentu, aż wierzch zacznie się ścinać. Przełóżcie naleśniki na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i wstawcie na chwilę do nagrzanego do 180 st. C piekarnika, by naleśniki dopiekły się z wierzchu. Jeśli macie patelnię żaroodporną bez plastikowych elementów, możecie włożyć ją do nagrzanego piekarnika. 
  4. Gdy wierzch placków się zrumieni, skropcie je obficie sokiem z cytryny i posypcie cukrem pudrem. Podawajcie i jedzcie na gorąco. 

Źródło przepisu: Kuchennykredens.pl (za: Praktyczny kucharz warszawski, Warszawa 1893).