W każdym przepisie na ciasto na liście składników widnieje sól. Dodanie szczypty soli do słodkich wypieków może się wydawać dziwne, ale raczej mało kto się nad tym zastanawia w trakcie przygotowań. W końcu robi się tak od zawsze i ciasta wychodzą. Jednak dodatek do ciast w postaci odrobiny soli wcale nie jest dziełem przypadku. Ma ona kilka bardzo ważnych funkcji i jeżeli ją pominiecie, to wasze wypieki nie wyjdą tak dobre, jak zwykle. 

Po co sól do ciasta?

Jednym z zadań soli dodanej do ciasta jest przełamanie słodkiego smaku. Każdy, kto ma doświadczenie w gotowaniu i pieczeniu wie, że jest to bardzo ważne. Potrawa, która jest złożona tylko ze słodkich, słonych, kwaśnych albo ostrych składników może smakować poprawnie, ale będzie jej czegoś brakowało. To właśnie dlatego należy przełamywać smaki, na przykład łącząc słodki ze słonym czy słodki z kwaśnym

Kolejną ważną funkcją soli jest to, że już szczypta dodana do ciasta drożdżowego powoduje wzmożoną aktywność drożdży, dzięki czemu ciasto lepiej wyrasta. Jeżeli zupełnie ją pominiecie, wyjdzie ono płaskie, kiepsko wyrośnięte, a w przypadku chleba będzie mieć jasną skórkę. Sól sprawia też, że ciasto drożdżowe staje się bardziej elastyczne i nie klei się nadmiernie do rąk. 

Ile soli dodać do ciasta? 

Ilość soli potrzebnej do tego, by spełniła swoje zadanie w cieście, zależna jest tego, ile mąki użyjecie. Można to łatwo wyliczyć. Sól powinna stanowić od 1,5% do 2% wagi mąki. To złota proporcja, która doskonale sprawdza się przy pieczeniu chleba. Jeśli w waszym cieście znajdą się dodatki w postaci ziaren lub robicie z niego np. słodkie bułeczki, wówczas ilość soli można zwiększyć do 2,5%. Nie można jednak z nią przesadzić. Suche, sztywne i powoli wyrastające ciasto to znak, że znalazło się w nim za dużo soli