Aromatyczny, wyrazisty i o intensywnej barwie - tak wyobrażamy sobie idealny domowy rosół. Jak zrobić go, aby wyszedł właśnie taki? Oczywiście kluczem do sukcesu zawsze są dobrej jakości składniki i długie gotowanie na małym ogniu, ale warto też zastosować pewien prosty trik, który dodatkowo podkręci walory zupy. Wystarczy wrzucić do garnka jednego pomidora.

Po co się daje pomidor w rosole?

Świeży pomidor większości z nas nie kojarzy się z przepisem na rosół, ale zdecydowanie warto to zmienić. Ten nietypowy dodatek poprawia smak, kolor i konsystencję rosołu. Mięsno-warzywny wywar staje się dzięki niemu delikatniejszy i nabiera głębokiego, złocistego koloru. Pomidor w rosole ma także jeszcze jedną pożyteczną funkcję, gdyż sprawia, że staje się on klarowny. Jeśli więc rosół wyszedł wam mętny, wystarczy dodać do niego pomidora, a zupa szybko odzyska przejrzystość.

Jaki pomidor do rosołu? 

Które pomidory będą najlepsze do rosołu? Najlepiej sprawdzą się tu odmiany soczyste i bardzo mięsiste. Latem, w szczycie sezonu, wszystkie pomidory zachwycają smakiem i aromatem, więc każdy z nich wspaniale wzbogaci rosół. Z kolei zimą najlepiej dodawać do rosołu tylko pomidory malinowe. 

Kiedy dodać pomidora do rosołu

Pomidora dodajemy w tym samym momencie, co opaloną cebulę. Musi być on dokładnie umyty, ale nie należy go obierać, ani kroić. Całe warzywo ze skórką wrzucamy do garnka i gotujemy wszystko na wolnym ogniu. Niskie grzanie jest tu niezwykle ważne, aby pomidor całkowicie się nie rozpadł, a zachował swój kształt. Po kilkunastu minutach gotowania, wyjmujemy go z garnka i dopiero wtedy doprawiamy rosół do smaku.