Torcik " bez" no właśnie bez czego, a raczej z czym z czarnym bzem. Sezon na kwiaty czarnego bzu trwa w najlepsze do dlaczego ich nie użyć. Do kremu dodałam syrop z czarnego bzu. Jaki wyszedł, puszysty, rozpływający się, trochę w stanie nieważkości ha. No może nie tak do końca, bo aż tak pijany nie jest. Na moje oko lekko wstawiony i fajnie nasączony.
0 (0 ocen)
Komentarze