To bardzo znane ciasto z kuchni polskiej. Miodowe blaty przekłada się powidłami śliwkowymi i kremem z kaszy manny. Na początku ciasto jest bardzo twarde, ale z każdym dniem mięknie, aby 3-go dnia wprost rozpływać się w ustach.
Placek żywiecki - jak zrobić?
Sposób przygotowania:
1.CIASTO: Na stolnicę wysypujemy mąkę wymieszaną z sodą, przyprawą do piernika i cukrem. Dodajemy smalec i masło, siekamy razem nożem do powstania konsystencji kaszki. Następnie dodajemy jajka i miód. Chwilkę jeszcze siekamy, a następnie już rękoma zagniatamy gładkie ciasto. Ciasto dzielimy na 4 równe części.
Foremkę o wymiarach 23x28cm wykładamy papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.
Każdą z części ciasta rozwałkowujemy i wykładamy do formy.
Każdą z części ciasta pieczemy osobno na złoty kolor przez około 10-12 minut.
2.KREM: Odlewamy ½ szklanki mleka. Resztę mleka zagotowujemy z cukrem waniliowym. Na gotujące się mleko wsypujemy kaszę mannę i szybko mieszamy. Kaszę zagotowujemy i gotujemy około 8 minut.
Gdy kasza się gotuje to żółtka ucieramy na jasną i puszystą masę z połową cukru pudru (75g). Do żółtek dodajemy mleko (1/2 szklanki) i mąkę, mieszamy.
Masę jajeczną wlewamy na gotującą się kaszę (pod koniec gotowania) i mieszamy. Kaszę gotujemy jeszcze chwilkę aż do zgęstnienia. Po ugotowaniu odstawiamy ją do całkowitego wystudzenia.
Masło ucieramy na jasną i puszystą masę maślaną z pozostałym cukrem pudrem (około 5 minut). Dodajemy ugotowaną kaszę łyżka po łyżce i miksujemy. Na sam koniec dodajemy orzechy i rum, mieszamy. Krem dzielimy na 3 równe części.
3.ZŁOŻENIE CIASTA: Na spodzie foremki układamy pierwszy blat ciasta miodowego. Smarujemy go równomiernie warstwą powideł śliwkowych, a następnie kremem. Krem przykrywamy kolejnym blatem ciasta i postępujemy analogicznie aż do wyczerpania składników.
W rondelku umieszczamy śmietanę. Podgrzewamy ją prawie do momentu zagotowania. Zdejmujemy ją z ognia i dodajemy połamaną czekoladę. Mieszamy aż do rozpuszczenia czekolady. Polewamy wierzch ciasta.
Ciasto odstawiamy na 2-3 dni do lodówki.
Komentarze