Kluski na parze to mój ulubiony przysmak z dzieciństwa. Przygotowałam je w wersji świątecznej z masą makową z dodatkiem żurawiny i pieczonych kasztanów. Całość dopełnia bita śmietana z makiem. Smakują wybornie.
Migdałowe parowańce z makiem - jak zrobić?
Sposób przygotowania:
1.Mleko podgrzewamy z cukrem, rozpuszczamy w nim drożdże. Dodajemy tyle mąki, aby zaczyn miał gęstość śmietany. Odstawiamy w ciepłe miejsce. Do wyrośniętego zaczynu dodajemy żółtka, sól, migdały i mąkę. Wyrabiamy lekkie ciasto. Pod koniec wlewamy masło. Gładkie i elastyczne ciasto odstawiamy do wyrośnięcia.
2.Na wrzące mleko wsypujemy mak. Gotujemy około 30 minut aż "zbieleje". Przelewamy przez sito i dobrze odciskamy. Mielimy trzykrotnie przez maszynkę. Odkładamy 2 łyżki do makowego kremu. Zmielony mak przekładamy do garnka, dodajemy miód, żurawinę, rodzynki i pokrojone w kostkę kasztany. Całość podgrzewamy do połączenia składników. Na koniec wlewamy ekstrakt migdałowy według uznania.
3.Wyrośnięte ciasto przekładamy na obsypaną mąką stolnicę. Wyrabiamy i wałkujemy na grubość 1 cm. Wykrawamy kółka o średnicy 7 cm. Na każde nakładamy jedną łyżeczkę przestudzonej masy makowej. Zlepiamy ciasto w zgrabne kuleczki tak, aby mak nie wypadł. Odstawiamy w ciepłe miejsce, aż ponownie wyrosną.
4.Kluski parujemy w garnku z nakładką lub parowarze około 7 minut. Mocno schłodzoną śmietankę ubijamy z cukrem pudrem. Stopniowo dodajemy pozostały mak. Parowańce możemy podawał na dwa sposoby. Układamy kilka na talerzu a po środku wyciskamy dekoratorem krem makowy lub bezpośrednio niewielką ilość na każdej bułeczce.
Komentarze