Arkadiusz Gólski
Bo z papryką było tak...kawałek potrzebny, to trzeba kupić, bo świeże, smaczniejsze i "szybsze" w serwowaniu. Przez kilka tygodni w ten sposób nazbierałem, bo kroiłem i mroziłem. Podobnie było z mięsem i kiełbasą. Teraz to nie tylko sprzątanie lodówki, ale też sprzątanie zamrażarki. W połączeniu z kluskami wyszło perfekcyjnie.
Serdecznie zapraszam.
5 (1 ocen)
Komentarze