Jego restauracje zachwycają klasycznymi polskimi smakołykami - nawet najbardziej wybredni goście będą zadowoleni. Robert Sowa gotuje prosto, ale z pomysłem. W jego książce znajdziecie mnóstwo smakowitych inspiracji na domowe przyjęcia.

Robert Sowa "Uczta" - pyszna książka

Podtytuł nowej książki Roberta Sowy brzmi "Z restauracji wprost na twój stół". I rzeczywiście - wiele patentów i sposobów na przygotowanie dań Sowa wykorzystuje w swoich restauracjach - N31 Restaurant i Fork w Warszawie. Mistrz kuchni proponuje nam w "Uczcie" przepisy zarówno na przystawki, jak i dania główne czy desery.

Ucztę zaczniemy od zupy, na przykład kremu ze szpinaku czy chłodnika. Daniem głównym będzie kurczak pieczony z grzybami, smażona ośmiornica z ziemniakami lub papardelle z sosem serowym. Z kolei na deser przygotujemy torcik z kremem waniliowym i ciasto kokosowe.

Książka "Uczta" to jednak nie tylko przepisy autorstwa Roberta Sowy. Receptury na swoje popisowe dania dodali także Robert Wojnarowski, szef kuchni w N31 oraz Krzysztof Kopciński, zajmujący się w N31 sekcją deserów. Wojnarowski zachęca nas do przygotowania dań rybnych i mięsnych, takich jak carpaccio wołowe, pierogi z kaczki z chrupiącymi grzybami i szczypiorkiem, tostowany tuńczyk z yuzu czy comber z jelenia z kasztanami. Z kolei Krzysztof Kopciński proponuje słodką rozpustę - karmelowa panna cotta, ciasto bakaliowe z truskawkami i miodem i brownie z wiśniami z pewnością podbiją serca gości. 

Wymarzona uczta według was

W konkursie na naszym Facebooku zapytaliśmy was, jak wyglądałaby wasza wymarzona uczta. Większość osób odpowiedziała jednoznacznie - najważniejsza jest obecność osób, które są nam bliskie. Bez względu na to, czy jest to ukochany lub ukochana, dzieci, a może przyjaciele i znajomi, wspólne biesiadowanie od razu staje się przyjemniejsze.

Wspominaliście także wielokrotnie o domowym jedzeniu, przygotowanym przez samego gospodarza przyjęcia lub razem z gośćmi. Co ciekawe, pojawiły się głosy, że ucztę możemy mieć na co dzień, ponieważ domowe jedzenie w zupełności do tego wystarcza. Takie potrawy jak makaron czy schab w sosie chrzanowym byłyby mile widziane.

Często powracała w waszych komentarzach wizja uczty pod gołym niebem. Wokół dużo zieleni, a wy robicie piknik na kocu lub spotykacie się ze znajomymi przy palenisku, by przyrządzić coś pysznego. Najchętniej przygotowalibyście wtedy jedzenie ze świeżych i pachnących warzyw i owoców. W gruncie rzeczy jednak nieważne, co by się na stole znalazło. Liczy się dobra atmosfera, piękne otoczenie i przyjaciele, z którymi spędzacie czas.