Monika Lemko
Karkówkę dobrze doprawiłam, plastrami cebuli otuliłam, na noc zostawiłam, następnie mięso na smakowym oleju przesmażyłam. Cebuli dodałam i wodą podlałam. Cztery godz. na małym ogniu karkówka się dusiła, aż mięciutka się zrobiła. Mięso na plastry pokroiłam, a wywar z cebulą zmiksowałam i sos dobrze wyostrzony gotowy już miałam.
Każdy na swój sposób może ją podawać, samą z pieczywem zjadać, lub z makaronem, ziemniakami czy różnymi kaszami, do tego tylko sałatki czy surówki przygotujcie i smakami się delektujcie.
0 (0 ocen)
Porady
Rada: żeby sos nie był za tłusty, wystarczy wyciągnąć karkówkę, zebrać z wywaru nadmiar tłuszczu. Można też pozostawić wywar do schłodzenia i bez problemu ściągnąć zastygnięty tłuszcz. :)
Komentarze