Jaki zapach ma zepsuty dżem?

Jeśli po otwarciu słoika z dżemów i konfitur wydobywa się dziwny zapach, podobny do alkoholu, a na ich powierzchni widać buzujące bąbelki, to znak, że doszło do fermentacji alkoholowej. Nie oznacza to jednak, że przetwory owocowe nadają się już tylko do wyrzucenia. Można je łatwo uratować stosując prosty sposób. 

Jak uratować dżem?

Aby dżem odzyskał odpowiednią konsystencję i przyjemny zapach, wystarczy do niego dodać cukier i ponownie go przesmażyć. Następnie taki dżem można znów przelać do słoika, szczelnie zamknąć i pasteryzować. Po tym zabiegu dżem znów nadaje się do jedzenia i jest w pełni bezpieczny dla naszego zdrowia. Co prawda będzie on nieco słodszy, ale poza tym nie zmieni się jego smak ani konsystencja. Ile cukru trzeba dodać? Na jeden słoik w zupełności wystarczą 2 łyżki. 

Istnieje też drugi sposób na spożytkowanie takiego sfermentowanego dżemu i z pewnością spodoba się on miłośnikom trunków własnej roboty. Jeśli robicie domowe wino, taki bąbelkujący dżem możecie dodać do gąsiora i dokładnie wszystko wymieszać. Doda on napitkowi więcej smaku i aromatu. W ten sposób zamienicie zepsuty dżem w fantastyczny domowy trunek.

Dlaczego przetwory fermentują?

Pomimo naszych starań, domowe przetwory z malin, truskawek czy wiśni niestety często się psują. Kiedy dżemy i konfitury pleśnieją lub fermentują, zwykle jest to wina niewłaściwej pasteryzacji. Jak robić to właściwie? Jeszcze gorące przetwory należy natychmiast przelewać do czystych i wyparzonych słoików, a następnie mocno zakręcić wieczka. Tak przygotowane słoiki ustawiamy do góry dnem i zostawiamy do całkowitego ostygnięcia. Aby jednak mieć pewność, że przetwory będą dobrze zabezpieczone i przetrwają całą zimę, warto je dodatkowo pasteryzować. Można zrobić to w na mokro (w garnku) lub na sucho (w piekarniku). Nieco mniej popularnym, ale równie skutecznym sposobem jest pasteryzacja w zmywarce.