Tofu same w sobie jest niedobre ale ciasto wyszło znakomite! Smakuje jak prawdziwy sernik, a dla mnie nawet lepszy bo lżejszy od tradycyjnego sernika i jedząc go nie mamy wyrzutów sumienia. Zachęcam do wypróbowania!
2 godz.
Składniki:
Spód:
ok. 100 g suszonych daktyli
2 banany
2 szklanki płatków owsianych
ok. 50 g amarantusa ekspandowanego
1 łyżka oleju kokosowego
Masa:
500-600 g tofu
400 ml schłodzonego mleka kokosowego
sok z 1 cytryny
skórka z 1 cytryny
duży budyń waniliowy
4-5 łyżek cukru pudru
1 op. cukru z prawdziwą wanilią
Dekoracja:
50 g gorzkiej czekolady
1 łyżeczka oleju kokosowego
kasza jaglana ekspandowana
1.Spód: Suszone daktyle zalewamy wrzącą wodą i odstawiamy na ok. 30 min. Banany blendujemy. 1,5 szklanki płatków owsianych mielimy na miałko, pozostałe 0,5 szklanki zostawiany niezmielone. Daktyle odsączamy z wody, dodajemy do bananów i blendujemy razem z olejem kokosowym na gładką masę. Do powstałej masy dodajemy zmielone i całe płatki owsiane oraz amarantusa ekspandowanego i dokładnie wszystko mieszamy łyżką. Gotową masę wykładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, wyrównujemy i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 170 stopni na 10-15 min.
W tym czasie przygotowujemy masę sernikową. Cytrynę sparzamy wrzątkiem, ścieramy z niej całą skórkę i wyciskamy sok. W misce blendujemy ze sobą tofu i schłodzoną śmietankę kokosową, dodając około połowę wody z mleka kokosowego. Masa musi być idealnie gładka i trochę rzadka. Następnie dodajemy cukier puder, cukier z wanilią, budyń oraz sok z cytryny i wszystko dokładnie miksujemy. Na końcu dodajemy skórkę z cytryny i mieszamy całość łyżką. Gotową masę wylewamy na podpieczony spód i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 170 stopni na 60-70 min. Gdy ciasto się upiecze, nie wyjmujemy go tylko studzimy w wyłączonym piekarniku.
Polewa: Czekoladę topimy w kąpieli wodnej razem z olejem kokosowym. Stopioną czekoladą polewamy wierzch wystudzonego ciasta i posypujemy ekspandowaną kaszą jaglaną.
Ciasto przechowujemy w chłodnym miejscu.
Komentarze