Flaczki cielęce po zamojsku - jak zrobić?
Sposób przygotowania:
1.Flaki zalałem zimną wodą zagotowałem , odcedziłem , przelałem zimną wodą , gotowanie powtórzyłem.
Do garnka wlałem zimną wodę, włożyłem szponder, 2 liście laurowe i gotowałem powoli jak rosół do miękkości wołowiny, aby smaki z mięsa przeszły do wywaru.
Mięso wyjąłem z rosołu, ostudziłem, po oddzieleniu od kości, pokroiłem w paski.
Przygotowane flaki wrzuciłem do wywaru i powoli gotowałem do miękkości.
Kiedy flaki się gotowały, obrałem marchew, pietruszkę i seler. Starłem na tarce na dużych oczkach. Obrałem cebulę i pokroiłem w kostkę.
Do miękkich flaków wrzuciłem pokrojone korzenie i gotowałem, aż warzywa będą miękkie
Dodałem pokrojoną wołowinę.
Cebulę przysmażyłem kilka minut na smalcu, dodałem 2 czubate łyżki mąki i zrobiłem zasmażkę.
Podczas smażenia zasmażki mieszałem ją, żeby się nie przypaliła od spodu. Gdy zasmażka się zezłociła rozprowadziłem ją zimną wodą (powinna wystarczyć 1 szklanka) i dokładnie wymieszałem, żeby nie porobiły się grudy. Cały czas powoli podgrzewałem i dokładnie mieszałem.
Gotową zasmażkę dodałem porcjami do gotujących się flaków i dokładnie wymieszałem.
Dodałem sól, świeżo tartą gałkę muszkatołową, odrobinę imbiru, 2 łyżki słodkiej mielonej papryki, 2 ziarna dokładnie roztartego ziela angielskiego, mielony czarny pieprz i pieprz kajeński do smaku oraz koncentrat pomidorowy.
Gotowałem powoli ok. 10 minut, żeby flaki nieco zgęstniały.
Wyłączyłem ogień, dodałem 2 czubate łyżki roztartego w dłoniach majeranku. Podałem z bułką.
Komentarze