Ryby to danie, które sprawdzi się na wiele okazji. Można je przyrządzić na różne sposoby. Wspaniale będzie smakować np. łosoś z sosem cytrynowo-koperkowym, ryba po grecku, dorada pieczona w warzywach lub miruna zapiekana z wędzonym twarogiem i śmietaną. Polacy uwielbiają ryby i słusznie, ponieważ stanowią one doskonałe źródło kwasów tłuszczowych omega-3, dlatego powinno się je jeść przynajmniej 2 razy w tygodniu. Choć ryby kojarzą się wyłącznie ze zdrowiem, to okazuje się, że tych przyrządzonych w 1 konkretny sposób lepiej jest unikać.

Jakich ryb lepiej nie jeść?

Zdecydowanie lepiej jest nie jeść smażonych ryb. Choć są smaczne i chrupiące, to podczas procesu smażenia tracą swoje cenne kwasy tłuszczowe omega-3, które są szczególnie ważne w codziennej diecie, ponieważ redukują wysoki poziom ciśnienia tętniczego we krwi.

Co więcej, podczas smażenia ryb może dojść do powstania niekorzystnych izomerów trans, związków cyklicznych, polimerów kwasów tłuszczowych oraz akroleiny. Tłuszcze trans mogą odkładać się w ścianach tętnic, a w konsekwencji spowodować miażdżycę

Jak przyrządzić ryby, żeby były zdrową potrawą?

Jeśli więc całkiem zrezygnujecie z panierowanych i smażonych ryb – może wam to przynieść naprawdę wiele korzyści. Zdecydowanie lepszym wyborem od smażenia będzie przygotowanie gotowanej lub grillowanej potrawy.

Zamiast smażyć ryby możecie także upiec je w piekarniku. W takiej wersji najlepiej będzie smakować dorada, morszczuk, labraks. Z kolei ugotowane najsmaczniejsze będą flądry i dorsze.