Lubię program, który prowadzi Michel Moran, ostatnio były smażone krewetki, ale w inny sposób, tzn. inaczej przyprawione, bo z kolendrą i gorczycą. Generalnie nie przepadam za krewetkami, ale musiałam spróbować, czy to połączenie pasuje do siebie. Nie spodziewałam się, że będzie to aż tak dobre.
0 (0 ocen)
Porady
W przepisie autor używa świeżych krewetek, ja nie miałam, więc mrożone też się sprawdziły. Od siebie dodałam też makaron i trochę pozmieniałam przepis. Przepis na 2 solidne porcje.
Komentarze