Kupiłam krówki, które okazały się być największymi mordoklejkami na świecie. Jako osoba z aparatem ortodontycznym nie mogę sobie na takie łakocie, a że wyrzucić je było szkoda, więc wykorzystałam je do ciasta. Ułożone na górze ciasta ładnie wtopiły się w nie i stworzyły niesamowity smakołyk.
4.51 (192 ocen)
Komentarze