Agnieszka
Choć jest niesamowicie gorąco to jednak jeść coś trzeba. Gotując dziś tą zupę na rosole z wczoraj wróciły mi wspomnienia dzieciństwa kiedy to mama często zupy robiła nam to z kaszą to z ryżem abyśmy mogli bardziej się najeść. Bardzo miło wspominam lata dzieciństwa nikt nie wybrzydzał przy jedzeniu jedliśmy co nam dano, nie jak teraz to be to niedobre. Teraz dzieci są bardzo rozpieszczone, za moich lat dzieciństwa byliśmy szczęśliwi że było ugotowane i świeże. W moich czasach trzeba było kupować na kartki do dziś je pamiętam jak nocami stało się w kolejce aby coś dostać czy mięso czy cukier.
5 (1 ocen)
Komentarze