Do zmiękczania mięsa najczęściej używamy wieloskładnikowych marynat. Choć ta metoda jest skuteczna, niestety zwykle zajmuje sporo czasu, przez co mocno wydłuża cały proces przygotowania potrawy. Okazuje się jednak, że mięso można zmiękczyć za pomocą tylko jednego produktu i wcale nie mówimy tu o soli czy sodzie oczyszczonej, a słodkim i aromatycznym owocu. Poznajcie go i zaproście do swojej kuchni, a z pewnością nie pożałujecie. 

Jak przyspieszyć gotowanie mięsa?

Aby znacznie przyspieszyć obróbkę mięsa i sprawić, by stało się ono miękkie i kruche, wystarczy dodać do niego papaję. Zawarty w niej enzym zwany papainą, skutecznie rozkłada twarde włókna, przez co mięso fantastycznie mięknie. Do gotowania możemy użyć zarówno kawałka świeżego owocu, jak i pulpy czy soku z papai. W sieci i niektórych sklepach znajdziemy też czystą papainę w postaci proszku lub płynu.

Inne zastosowania papai

Choć do zjedzenia nadaje się tylko pomarańczowy miąższ papai, to podczas gotowania można wykorzystać ją w całości. Niejadalną skórkę i liście warto wrzucić do marynaty, natomiast pestki, po wysuszeniu i zmieleniu, można stosować jako przyprawę. 

Co ciekawe, papaję stosuje się w przemyśle spożywczym nie tylko do zmiękczania mięs, ale i produkcji wielu innych produktów. Mało kto wie, że wykorzystuje się ją też do wyrobu serów oraz piwa i młodego wina. Ten składnik poprawia smak i rozjaśniania kolor alkoholi, a także zwiększa ich odporność na niskie temperatury.

Inne produkty zmiękczające mięso

Świeża papaja to nie jedyny naturalny zmiękczacz mięsa. Jeśli nie znajdziecie tego owocu w swoim sklepie, możecie zastosować inne domowe sposoby:

  • obłożyć mięso plasterkami cytryny lub kiwi (można też polać je sokiem wyciśniętym z tych owoców) i odstawić na 3-4 godziny, 
  • dodać 50 ml octu na 15-20 minut przed końcem gotowania mięsa, 
  • zalać mięso dowolnym nabiałem (kefirem, jogurtem naturalnym lub maślanką) i odstawić na całą noc.