Prosto i Presto: " Przyjmujemy gości", to druga książka z serii Prosto i Presto Anyy Lucii. Wcześniej ukazała się pozycja pt:" Włoska kuchnia dla zabieganych", która jest  bestsellerem wśród czytelników, znawców kuchni jak i dziennikarzy kulinarnych. Czy, Prosto i Presto: "Przyjmujemy gości" powtórzy sukces swojej poprzedniczki? Mam nadzieję, że Tak.

Książka ma bardzo ciekawą szatę graficzną, co moim zdaniem jest istotnym elementem każdej książki o tematyce kulinarnej. Jeśli danie pięknie się  prezentuje, jest ładnie "oprawione",  zachęca do dalszego wgłębienia się w lekturę.

Autorka w książce zawarła kwestie z którymi borykamy się niemal wszyscy podczas organizowania przyjęcia, imprezy, spotkania z przyjaciółmi.

Znajdziemy tutaj porady, jak bez większego wysiłku stworzyć idealne przyjęcie, które będą długo wspominali nasi goście. Mało tego, będą rozsławiali nasze potrawy, prosili o rady i przepisy - czyż nie każda z nas, o tym po cichu marzy?

Przejdźmy jednak do meritum, czyli zawartości książki. Tak, więc na początku dowiadujemy się skąd pomysł na książkę:

" Cały smak tkwi w spotkaniu się z przyjaciółmi, żartach,  zwierzeniach, comitivie...

Chyba z takiej potrzeby " bycia razem" powstała w ogóle ta książka "

Następnie autorka zdradza sposób, jak przygotować przyjęcie w dwie godziny:

"(..) Kiedyś, jeśli chciałam zaprosić przyjaciół, wiedziałam, że mam do wyboru tylko dwie opcje. Pierwsza: zamknąć się na dwa dni w kuchni, potem z wywieszony

m ze zmęczenia językiem serwować dania. Usłyszeć moc komplementów (pod adresem dań, nie swoim) a po wyjściu ostatniego gościa prosić męża o reanimację. Drugi: skorzystaćzkanapek "samorobiących się" sałatatek, pizzy z gotowego ciasta itp. - ale za to czarować gości dowcipem i usmiechem"

Czytając dalej, dowiemy się, iż istnieje łatwy sposób na przygotowanie idealnego, wręcz wymarzonego przyjęcia. Najważniejsze to planować menu, zakupy.

Prosto i Presto

Czytamy jak zapraszać (i kiedy) gości. Zawarte są tutaj, krok po kroku (prowadzi nas dosłownie za rękę) informacje, jak zabrać się do organizowania imprezy, spotkania z przyjaciómi. Autorka podpowiada także, gdzie najlepiej robić zakupy i oszczędzać mimo naprawdę wielkiej ilości zakupów.

Wszystko opisane z poczuciem humoru (płakałam momentami ze śmiechu), nie jest to typowy poradnik, który podczas czytania zanudza nas teorią niemal technicznych wskazówek.

Czytamy z uśmiechem na twarzy,ze zrozumieniem i zapałem do działania!

Książka podzielona jest na działy:

  • Przyjęcie w dwie godziny
  • Przyjęcie krok po kroku
  • Kilka słów o winie
  • Aperitify, czyli coś na przełamanie lodów
  • Przystawki, czyli jak dobrze wystartować
  • Salse -sosy, które pasują do wszystkiego
  • Sałatki, czyli zdrowe kolory
  • Primi piatti, czyli pasta & company
  • Grandi secondi, czyli drugie dania
  • Festa - coś na wyjątkowe okazje
  • Desery - ciastka,owoce i lody
  • Kawa,czyli poranne cappuccino i wieczorne espresso

Każdy powinien znaleźć coś dla siebie.

Książka godna polecenia, brakuje mi tylko podania ilości porcji przy przepisach. Lubię wiedzieć ile, z czego się bierze - tak mała dygresja z mojej strony;)

Życzę przyjemnej lektury, udanego przyjęcia, oraz zadowolenia z siebie - w końcu z tą książką damy radę. Prawda?

Magdalena Brzoskowska

Logo Lucci editore