Na początku zaintrygowała mnie nazwa, później zaczęłam buszować w necie w poszukiwaniu przepisu na nią, znalazłam sporo, ale w końcu zrobiłam swoją, trochę uproszczoną jak na nasze czasy wersję.
5 (1 ocen)
Porady
Na koniec powiem tak, nie należy spodziewać się smaku naszego polskiego kapuśniaku czy też kwaśnicy, bo ta zupa smakuje inaczej, wg mnie jest łagodniejsza .....ale najlepiej samemu spróbować :)
Komentarze