Zakręcone pizzerinki z grzybami , szynką i żółtym serem
Jolanta Kuś
- 40 min
- Więcej niż 10 osób
- Łatwy
Wykonane trochę na styl pizzy . Doskonałe na przekąskę lub cały posiłek . Podane z sosem lub bez , z barszczykiem czerwonym lub białym , zawsze znajdą chętnych na ich skosztowanie :)
- 40 min
- Więcej niż 10 osób
- Łatwy
Składniki:
- Zaczyn :
42 g drożdży - u mnie Babuni
1/2 szklanka ciepłej wody
1 łyżeczka cukru
3 łyżki mąki pszennej
Ciasto :
3 szklanki mąki pszennej + do podsypania
2 łyżki jogurtu typu greckiego
1/2 szklanki ciepłej wody
4 łyżki oleju
1 płaska łyżeczka soli
Dodatki :
2 łyżki masła
1 obrana cebula
300 g obgotowanych , mrożonych grzybów
sól i pieprz do smaku
200 g żółtego sera - u mnie mozzarella
czubryca zielona
oregano
6 łyżek keczupu pikantnego
6 plasterków szynki - u mnie od szwagra
Dodatkowo :
duża blacha wyłożona papierem do pieczenia
Wystaw ocenę:
5 (4 ocen)
Zobacz również:
PizzerinkiZakręcone pizzerinki z grzybami , szynką i żółtym serem - jak zrobić?
Sposób przygotowania:
-
-
Ciasto wałkuję na prostokąt , smaruję keczupem , posypuję przygotowanymi grzybami , układam szynkę , posypuję startym na tarce o dużych oczkach serem , czubrycą i oregano . Ciasto z dodatkami zwijam jak roladę , kroję na 12 plastrów , układam na blasze - w odstępach farszem do góry , pozostawiam na około 15 minut do wyrośnięcia . - 3. Pizzerinki wstawiam do piekarnika nagrzanego do 200 stopni , piekę około 20 minut do zrumienienia .
Porady
Dzięki dodatkowi oleju i jogurtu pizzerinki na drugi dzień są nadal mięciutkie :)
Dodaj do książki kucharskiej
Więcej przepisów autora
Zdjęcia dania dodane przez innych użytkowników
Inne przepisy tego użytkownika
Zobacz inne z:
Polska Grill Karnawał Impreza Spotkanie rodzinne Urodziny Piknik Imieniny Pieczenie Śniadanie Drugie śniadanie Obiad Kolacja Dania do pracy Dania do szkoły PrzekąskaPodobne przepisy
Zakręcone pizzerinki drożdżowe
Pizzerinki powstały z potrzeby chwili, z tego co się nawinęło, czyli takie resztkowe, co tu wiele gadać, czyszczenie lodówki było. Przygotowałam je na drugie danie pod syna, staram się urozmaicać teraz dania, gdy jest w domu, a jak widać dziecku wiele do szczęścia nie potrzeba. Zjedliśmy jeszcze resztę...
Komentarze