Mole poblano – indyk w sosie czekoladowym.

Mole poblano – indyk w sosie czekoladowym. - jak zrobić?
Sposób przygotowania:

• 1. Pokrojone w grubsze plastry mięso, zalać wodą ,osolić ,dodać cebulę i gotować 30min. Mięso wyjąć, wywar przecedzić i odstawić.
  Sos czekoladowy:
  W wersji oryginalnej do tego sosu wykorzystujemy tzw. „ świętą trójcę chilli ‘’, czyli trzy gatunki papryki : mulato, ancho i pasilla. Papryki te dostępne są w sklepach internetowych. Ja wykorzystałem świeże papryki dostępne w naszych sklepach oraz papryczkę chilli i suszone śliwki.
  
  
  Papryki pokroić w paski i podsmażyć na części oleju. Zdjąć z patelni i w innym naczyniu zalać odstawionym wywarem z indyka na 15min.
  Na tym samym oleju przesmażyć posiekaną cebulę i czosnek. Zdjąć z patelni. Smażyć migdały 3min. Dodać orzeszki, goździki, ziarna pieprzu, cynamon. Dołożyć cebulę z czosnkiem, rodzynki i zmiksować.
  W większym garnku rozgrzać pozostały olej ,włożyć zmiksowane składniki i dusić 5min
  Wrzucić połamaną czekoladę ,posolić do smaku ,dolać wywar (ten, który czeka 15min),zagotować ciągle mieszając.
  Do mole (sosu ) włożyć plastry ugotowanego indyka, przykryć i dusić na małym ogniu 10min.
  Posypać uprażonym sezamem.
  Przepis może wydawać się trochę zawiły i czasochłonny, ale to tylko za pierwszym razem. Ogólny czas pracy to 2h w tym gotowanie indyka 30min.Indyka możemy ugotować dzień wcześniej, a następnego dnia zająć się sosem. To mole po blano jest warte zachodu.
  Będąc w Meksyku, jadłem to danie w małej restauracji i może w ocenie tego dania dałbym wtedy 1 punkt więcej. Myślę, że wpływ na to ma tamtejszy klimat. Papryka i owoce, smakują tam inaczej. To tak samo jak banany, które jadłem w Ekwadorze. Nigdy więcej takich nigdzie nie jadłem.