W sezonie malinowym, grzechem by było nie zrobić ciasta z ich wykorzystaniem. A, że w moim ogrodzie w tym roku mam ich wyjątkowo dużo postanowiłam je wykorzystać w maksymalny sposób. Krem i środek składa się z malin łączy je dżem malinowy i puszysty biszkopt. Kolejny grzech to nie zjeść choć kawałka
4.5 (156 ocen)
Komentarze