Choć większości kojarzy się głównie z zabawą Halloween, warto przede wszystkim pamiętać, że to smaczne i odżywcze warzywo.

Znana już od wieków
Historia dyni sięga starożytnych czasów. Uczeni greccy podawali świeżo utartą dynię zalaną winem jako środek przeciw zaparciom, a dawna medycyna arabska zalecała pić sok z dyni na bezsenność. W nowożytnej Europie zaczęto ją jednak uprawiać dopiero w XVI w. W Polsce hoduje się m.in. dynię  olbrzymią. Jej owoce ważą nawet powyżej 50 kg (polski rekord to 403,5 kg!) i mają żółto-pomarańczowy miąższ. Jest dobrym źródłem beta-karotenu, który organizm przetwarza na wit. A. Zawiera też dużo wit. E, która ma cechy przeciwutleniające.

Dobra na wszystko

Dynia jest wykorzystywana do produkcji soków owocowo-warzywnych i dżemów, a z jej kwiatów można przyrządzać sałatki. Ma niską zdolność wiązania azotanów z gleby, dlatego jest doskonałym produktem w żywieniu dzieci i osób chorych na miażdżycę, nadciśnienie tętnicze i niewydolność nerek. Ze względu na niską kaloryczność (32 kcal w 100 g) polecana jest osobom otyłym i z zaburzeniami przemiany materii.

Opracowano na podstawie listów Marii Puaneckej z Inowrocławia, Elżbiety Gieruckiej z Ustrobnej i Andżeliki Chachlowskiej z Brzeska.

Dziękujemy!

Fot.: Downunderphoto - Fotolia