Czas przygotowania tego chlebka to parę minut. Wrzucasz do pieca i wtedy trwa to już dłużej. Lecz nie musisz go wyrabiać oraz nie potrzebuje kilkukrotnego wyrastania. A jest pyszny. Jest to świetna alternatywa gdy Ci się nie chce!
W naszej kuchni góruje różnorodność. Staram się, aby nigdy nie było nudno. Tortilla daje nam wiele możliwości do popisu, a jednocześnie idea zero waste idealnie się tutaj czuję. Wystarczy mąka, woda i wybrany tłuszcz. I tadam wypełniamy wnętrze tym co mamy w lodówce i gotowe.
Świetna kolacja lub śniadanie. Pożywne muffinki jajeczne z dodatkiem warzyw zapiekane w mini domowych tortillach. Smakują dobrze na zimno i na ciepło. Wykorzystaj warzywa jakie akurat masz w lodówce. A tortille robi się bardzo prosto i warto zrobić w domu zamiast kupować. Zabierzcie takie śniadanie do pracy i każdy będzie Wam zazdrościł!
Mieszkając na Ukrainie widzę diametralną różnicę pomiędzy krajami europejskimi, a ziemiami Rusi Kijewskiej. Wcześniejsze wizyty w tym kraju kończyły się na krótkich odwiedzinach u teściów. Lockdown sprowadził mnie na tą ziemię na stałe. Jak każde Państwo na świecie tak i Ukraina bardzo ucierpiała przez pandemie, ale przede wszystkim prości ludzie. Ceny są niebotyczne i tylko jakbym miała okazję z chęcią bym jeździła do Polski chociażby na zakupy. Barszcz jest niezwykle ważny dla Ukraińców. Chodź przepisów jest tyle ile ludzi nigdy nie smakuje źle. Lecz zazwyczaj jest bardzo ubogi w smaku i zajadają go dużą ilością chleba. Zresztą jak wszystko, bo w Polsce jemy chleb tam gdzie pasuje smakowo, a nie do wszystkiego jak ukraincy w roli zapychacza. Mówią, że barszcz musi być taki że jak postawisz w garnku łyżkę to nie upadnie. Zapraszam Was na moja wersję przepisu na barszcz ukraiński!
Na pewno kuchnia indyjska była by kompletnie inna bez różnych chlebków, które akompaniują różnorodne potrawy. Najbardziej lubimy chlebki Naan. Najlepsze na świecie są prosto z pieca Tandoor, ale my go zastąpimy w domowym zaciszu. Patelnią, którą każdy ma w domu!
Niesamowicie prosta zupa która zabierze Cię w odległe i magiczne Indie. Warzywna, sycąca i niezwykle kremowa. Pachnąca domowymi mieszankami przypraw. Zajadana z perfekcyjnymi chlebkami Naan, które wyglądają jak z pieca Tandoor.
W domowym zaciszu także możemy wyczarować smakowitą pizze. A jak nie chcecie czekać całej nocy aż ciasto nam wyrośnie to będzie idealny przepis dla Was.
Jeden z moich ulubionych formatów makaronu. Orecchiette są takie śliczne, a ich konsystencja znakomita. Królują głównie w regionie Puglia, ale znane i kochane są wszędzie. Najlepsze z cime di rapa, ale można również eksperymentować. Tak i dzisiaj podajemy je z pesto z czosnku niedźwiedziego i fiołkami!
Szybkie, a jednocześnie lekkie spaghetti. Kremowe za sprawą kalafiora wyraziste dzięki dodatku kaparów i skórki cytryny. Okraszona graną, płatkami chili oraz okruchami chleba.
Śniadanie idealne aby zabrać je ze sobą gdziekolwiek. Bardzo proste w przygotowaniu, ale lubię je przede wszystkim ze względu na ilość możliwych wariacji. Uwielbiam zdecydowanie wersję brownie jest w moim top 3 może i w twoim zagości!
Nie goszczą u nas zbyt często chyba, że pieczone w piekarniku. Lecz nie umywają się do tych smażonych. Jako iż tłuszcz przenośnikiem smaku jest najlepszym. Czasem przychodzi ochota na te chrupiące placuszki. Każdy w Polsce je zna i kocha ze śmietaną czy cukrem. Tak cukrem wiem, że ludzie są podzieleni w tej kwestii. U nas podawano w domu w obu wersjach.