Moje motto to: ,,Lepiej, żeby grzeszne ciało pękło, aniżeli dobra Boże miały się zmarnować". W sztuce kulinarnej codziennie odkrywam coś nowego. Wykonuję potrawy proste z niewyszukanych składników które mogę kupić w wiejskim sklepiku.
Do tego dania przymierzałam się od dawna aż w końcu się udało. Żałuję że tak późno bo wyszło pysznie, aromatycznie. Będzie gościć częściej na naszym stole.
Użytkownik bieniaszka
w dniu 09.11.2013 14:25 skomentował:
Puszki z mandarynkami były zakurzone na regale, ptasiego mleczka nikt nie chciał jeść... to co miałam to dałam i powstało takie ciasto. Nie za słodkie, winne, pycha ...
Użytkownik bieniaszka
w dniu 15.10.2013 09:38 skomentował: