Tort Biała czekolada-Jagoda

3.47 (15 ocen)

  • 6 godz.
  • Dla 10 osób
  • Średni

Tort przekladany kremem borówkowym, kremem z białej czekolady, z żelką malinową i chrupką migdałową

  • 6 godz.
  • Dla 10 osób
  • Średni

Składniki:

  • Biszkopt :
    5 jajek
    1szkl- mąki pszennej
    1szkl- cukru kryształu
    Łyżeczka proszku do pieczenia

    Krem maślany :
    Masło-400 g (najlepsze masło z ponad 82% tłuszczu)
    mleko skondensowane słodzone : 400g

    Krem biała czekolada:
    100 g białej czekolady
    500 ml schłodzonej śmietanki 30% (będziesz potrzebować 250 ml gorącej śmietanki i 250 ml dobrze schłodzonej śmietanki)
    250 g serka mascarpone
    mała szczypta soli
    1 łyżka cukru pudru


    Krem borówkowy :
    220 g świeżych/mrożonych borówek
    25-30 g cukru lub więcej, do smaku
    3 – 4 łyżeczki soku z cytryny, do smaku
    8 g żelatyny + 2 łyżki zimnej wody
    180 ml śmietany kremówki 30/36%, schłodzonej

    Żelka malinowa :
    250 g świeżych/mrożonych malin
    30 g cukru lub więcej, do smaku
    1 łyżeczka soku z cytryny, do smaku
    5 g żelatyny + 1,5 łyżki zimnej wody*

    Chrupka migdałowa :
    30 g migdałów blanszowane
    30 g drobnego cukru do wypieków
    75 g mlecznej czekolady
    30 g płatków kukurydzianych
Wystaw ocenę:

3.47 (15 ocen)

Zobacz również:

Ciasta Tort czekoladowy

Tort biała czekolada-jagoda - jak zrobić?
Sposób przygotowania:

  • 1. Przygotowanie :
    Dzień przed przekładaniem piekę biszkopty, robię ganache oraz żelke by miały czas na stężenie.

    (Warto sobie wcześniej wymieszać przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia w osobnym naczyniu)
    Oddzielamy białka od żółtek, białka wrzucamy do misy a żółtka do szklanki, dodajemy trochę soli i miksujemy, do uzyskania gęstej piany.
    Miksujemy dalej dodając po trochę cukru. Gdy piana będzie bardzo gęsta i lśniąca (nie może być wyczuwalny cukier pod palcem) powoli wrzucamy po jednym żółtku, na koniec 2-3 partiami dodajemy mąkę i mieszamy ją szpatułką lub łyżką aż do całkowitego połączenia składników.
    Piekarnik nastawiamy na 180°C, tortownicę o średnicy 26cm obkładamy papierem do pieczenia. Wlewamy ciasto i pieczemy przez 25 minut. Studzimy i przykrywamy ściereczką. I tak piekę jeszcze jeden biszkopt (będą 2, przecięte na pól wiec będę 4 części biszkoptu)

    Ganache :
    250 ml śmietanki 30% podgrzewamy (NIE MOŻEMY JEJ ZAGOTOWAĆ) aż będzie gorąca, do miski wrzucamy wcześniej połamaną czekoladę i zalewamy śmietanką.
    Mieszamy aż całość się rozpuści i połączy.
    Studzimy i wkładamy do lodówki najlepiej na całą noc (min. 6 godzin).

    Żelka :
    Żelatynę zalewamy wodą i odstawiamy na ok 7 min, aż napęcznieje.
    Mrożone maliny umieszczamy w rondelku. Zasypujemy cukrem i dodajemy sok z cytryny. Podgrzewamy na małym ogniu, aż maliny zmiękną i się rozpaćkają. Wyłączamy palnik.
    Przecedzamy maliny przez sitko, aby pozbyć się pestek. Otrzymamy ok 150-160 ml soku malinowego, który przelewamy do rondelka.
    Sok z malin podgrzewamy na małym ogniu, do momentu wrzenia. Zdejmujemy rondelek z ognia i dodajemy napęczniałą żelatynę. Mieszamy całość energicznie, aż żelatyna całkowicie się rozpuści.
    Nie gotujemy soku z żelatyną, ponieważ traci ona wtedy swoje właściwości żelujące. Studzimy puree malinowe.
    Ostudzone puree ja przelewam na zwykły głębszy talerz obłożony folią spożywczą.
    Tak przygotowana żelkę z malin wkładamy do lodówki, aż stężeje (ok 4-6 godz.), najlepiej na całą noc.

    Kolejnego dnia zabieram się za chrupkę i kremy.

    Chrupka migdałowa :
    Piekarnik nagrzać do 170 stopni C. Blachę piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia i  wysypać migdały. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec 5-10minut, aż migdały będą rumiane.

    Cukier wsypać do małego garnuszka i podgrzać na średniej mocy grzania. Nie ruszać garnka, nie mieszać. Czekać cierpliwie, aż cukier całkowicie się rozpuści. Wówczas wrzucić migdały i wymieszać. Migdały od razu przełożyć na deseczkę wyłożoną papierem do pieczenia i całkowicie ostudzić.
    Na papierze do pieczenia odrysować kolo o średnicy mniejszej niż średnica tortu.
    Czekoladę rozpuścić i odstawić. Migdały rozdrobnić na proszek (np. w malakserze czy w pojemniku blendera do siekania. Dodać do czekolady razem z płatkami. Masę wyłożyć cienką warstwą na okręg. Włożyć do lodówki, do całkowitego zastygnięcia i stwardnienia.

    Krem borówkowy :
    Ilość cukru zależy od tego jak słodkie będą borówki.

    Żelatynę zalewamy wodą i odstawiamy na ok 7 min, do napęcznienia.

    Borówki umieszczamy w rondelku. Dodajemy cukier i podgrzewamy na małym ogniu. Gdy owoce zmiękną i puszczą sok wyłączamy palnik. 

    Przecedzamy borówki przez sitko, aby pozbyć się skórek i pestek.

    Do otrzymanego soku borówkowego (ok 180 ml) dodajemy sok z cytryny. Podgrzewamy sok do momentu wrzenia. Zdejmujemy rondelek z palnika i dodajmy napęczniałą żelatynę. Całość mieszamy energicznie do chwili, kiedy cała żelatyna się rozpuści. Odstawiamy do wystudzenia.
    Puree borówkowe nie może być ciepłe, ponieważ ubita śmietanka się zwarzy.

    W misce, za pomocą miksera (szybsze obroty) ubijamy śmietankę. Ale nie ubijamy jej do końca, na sztywny krem. Ma być lekko luźna (będzie spadać z łyżki). Śmietanki do musu nie ubijamy do końca. Gdy ubijemy śmietankę na sztywno, to dodatkowe mieszanie, łącząc śmietankę z puree, powoduje warzenie się musu.
    Odkładamy mikser.

    Następnie, w 2 turach, dodajemy ostudzone puree z borówek i mieszamy delikatnie całość za pomocą łyżki lub rózgi kuchennej, tylko do połączenia się składników. Mus wyjdzie luźny (nie zwarzony), ale taki ma być. Możemy go na chwilę włożyć do lodówki, aby trochę zgęstniał.

    Krem z białej czekolady :
    Wystudzoną śmietankę z czekoladą przelej do misy, dodaj pozostałą cześć schłodzonej śmietanki, szczyptę soli oraz serek mascarpone.

    Śmietanka z białą czekoladą wymieszana z serkiem mascarpone
    Do miski przesiej cukier puder i ubij do uzyskania kremowej masy.

    Przekładanie :
    Biszkopty ja nasączam zwykłym mlekiem ponieważ według mnie jest najlepsze do tego, lecz można nasączyć chociażby kawą lub wodą z cytryną i cukrem to już zależy od was.
    Tort składamy tak :
    Biszkopt->krem borówkowy-> pomiędzy to chrupka-> biszkopt-> krem z białej czekolady-> pomiędzy to żelka-> biszkopt-> krem biała czekolada-> biszkopt

    Na tak złożony tort można założyć rant dla większej stabilności, i wsadzamy do lodówki by wszystko stężało. Polecam zostawić go na noc.

    Krem maślany :
    Masło musimy zostawić by zrobiło się miękkie (tak by przy lekkim nacisku zostawiało ślady, no jednym słowem musi być BARDZO miękkie), wrzucamy do misy i ucieramy na dosyć szybkich obrotach, aż będzie białe i puszyste (zazwyczaj zajmuje to około 10-15 minut), o do takiego masła powoli wlewamy 400 g (najlepiej zważyć) mleka skondensowanego SŁODZONEGO. Gdy skończymy mieszać krem jest gotowy.

    Barwimy barwnikami spożywczymi (najlepiej żelowe), i tynkujemy, i tutaj już wszystko zależy od waszej wyobraźni jak chcecie by to wyglądało. Ja robiłam to pod ulubione kolory solenizantów ale wy możecie zrobić jakie chcecie.


    *WAŻNE BY ŚMIETANKI i MASCARPONE BYŁY DOBRZE SCHŁODZONE PRZED UBIJANIEM*

    Przepis na makaroniki znajdziecie tutaj ->
    -wypieki.pl/przepisy/ciasteczka/makaroniki/671-makaroniki-na-bezie-francuskiej
Dodaj do książki kucharskiej Więcej przepisów autora

Zdjęcia dania dodane przez innych użytkowników

Sprawdź dania, które zawierają też:

Biała czekolada Borówki amerykańskie

Redakcja poleca

REKLAMA

Komentarze

Zobacz inne z:

Podwieczorek

Podobne przepisy

To może cię zainteresować