Sernik Zosi z piana z bazylia (piana z calych jajek

4.8 (5 ocen)

  • 5 godz.
  • Dla 8 osób

4.2022

  • 5 godz.
  • Dla 8 osób

Składniki:

  • 1. Budyń waniliowy (proszek bez cukru) (40.0 g) x2
    2. Erytrytol (90.0 g) – może być cukier, ale trzeba dać go jakieś 20-30% mniej
    3. Jajko x6
    4. Jogurt grecki duży (400.0 g) x2
    5. Twaróg sernikowy z wiaderka 1 kg
    6. Ekstrakt z wanilii 2 łyżeczki
    7. Mąka kokosowa 2 płaskie łyżki *(można pominąć)
    8. 2 duże limonki (takie które bez obierania ważą ok. 90g)
    9. 10g świeżej bazylii
    (wszystkie składniki w temperaturze pokojowej – minimum 1h przed przygotowaniem należy wyjąć z lodówki)
Wystaw ocenę:

4.8 (5 ocen)

Zobacz również:

Serniki

Sernik zosi z piana z bazylia (piana z calych jajek - jak zrobić?
Sposób przygotowania:

  • 1. Żółtka ubijać z erytrytolem do momentu aż nabiorą puszystości i zmienią kolor na jasny. Białka ubić na sztywną pianę. Białka dodać do żółtek i zmiksować na najniższych obrotach (krótko, tylko do połączenia składników). Bazylię bardzo drobno posiekać, zetrzeć skórkę z obu limonek i wycisnąć sok z jednej z nich. Dodać wszystkie pozostałe składniki i ponownie krótko zmiksować na niskich obrotach. Tortownicę (u mnie ok. 21 cm) wyłożyć papierem do pieczenia, przelać masę i piec w kąpieli wodnej w piekarniku rozgrzanym do 150 C (góra-dół, bez termoobiegu) przez 2 godziny. Po tym czasie wyłączyć piekarnik i zostawić sernik w środku (nie otwierać drzwiczek) na co najmniej 2h. po tym czasie uchylić drzwiczki i zostawić tak na pół godziny. Na koniec wyjąć i gdy będzie wystudzony włożyć do lodówki. Sernik powinien spędzić w lodówce kilka godzin.
    Polewa:
    1. 25 ml mleczka kokosowego z kartonika (ale chodzi o mleczko kokosowe, nie napój roślinny udający mleko)
    2. 40 g białej czekolady (użyłam takiej bez cukru, ale może być zwykła)
    3. 6 dużych listków świeżej bazylii
    4. 1 łyżeczka soku wyciśniętego z limonki (tej drugiej, z której wykorzystaliśmy tylko skórkę)
    W rondelku zagotowujemy wodę. Do metalowej (może być też szklana, ale taka, która nie pęknie pod wpływem temperatury) miseczki wlewamy mleczko kokosowe, wrzucamy listki bazylii i ustawiamy na rondelku (spód miseczki nie powinien dotykać wody). Mleczko podgrzewamy w takiej kąpieli razem z bazylią przez ok. 5 minut. Po tym czasie wyjmujemy listki bazylii, dodajemy połamaną na kawałki czekoladę i łyżeczkę soku z limonki. Cały czas mieszając czekamy aż czekolada się rozpuści i ładnie połączy z pozostałymi składnikami. Gdy polewa będzie jednolita, zdejmujemy z ognia, wylewamy na sernik i rozprowadzamy równomiernie. Dekorujemy według uznania (ale dekorację trzeba mieć przygotowaną, żeby nam w międzyczasie polewa nie stężała). Sernik z polewą przed podaniem wkładamy jeszcze na godzinkę do lodówki.

    * ja do dekoracji użyłam plasterków limonki, posiekanych pistacji, i jadalnych płatków róży i bławatka.
    * mąkę kokosową można pominąć, jeśli nie mamy. Ona powoduje, że sernik trochę mniej się „poci”, ale bez niej też wyjdzie, a to pocenie nie jest bardzo duże.
    * kąpiel wodna, w której pieczemy sernik polega na tym, że tortownicę bardzo dokładnie owijamy folią aluminiową (to bardzo ważne!). I dalej są dwa sposoby: (1) taką blachę od piekarnika (ale taką głębszą) umieszczamy na najniższym poziomie i gdy piekarnik się nagrzeje, tuż przed włożeniem sernika wylewamy do niej 1,5 litra wrzątku. Sernik umieszczamy o poziom wyżej. (2) bierzemy naczynie żaroodporne, do którego zmieści się nasza tortownica, wstawiamy ją. Do naczynia wlewamy wrzątek do mniej więcej połowy wysokości tortownicy i wkładamy do piekarnika. Ja używam pierwszego sposobu.
    * jeżeli pieczemy sernik w podstawowej, waniliowej wersji, polewę można zrobić taką samą, tylko pomijamy limonkę i bazylię i do mleczka kokosowego od razu wrzucamy czekoladę.
    * kolejność dodawania składników do sernika ma wpływ na jego konsystencję i wyrastanie. W tej wersji, którą opisałam wyżej sernik wyjdzie nam bardzo ładny, płaski, jasny, idealny do dekorowania (taki był ostatnio w biurze). Jego konsystencja będzie bardziej kremowa. Jeżeli jednak białka dodamy do ciasta na samym końcu, czyli kiedy wszystkie inne składniki są już połączone (wtedy również należy je zmiksować na niskich obrotach z pozostałymi składnikami), sernik w trakcie pieczenia trochę urośnie, a w trakcie studzenia tyle ile urósł, tyle opadnie. Prawdopodobnie trochę się też zarumieni na brzegach. Opaść powinien równomiernie, więc dalej powinien być wystarczająca płaski, żeby dało się go udekorować, ale nie będzie tak ładnie, regularnie płaski, jak ten opisany wyżej. Natomiast będzie miał trochę bardziej piankową konsystencję.
    * budyń bez cukru można dostać w prawie każdym sklepie. Większość budyni jest teraz chyba bez cukru, ale nie zawsze będzie na nim napisane „budyń bez cukru”, natomiast wystarczy zerknąć na skład.
Dodaj do książki kucharskiej Więcej przepisów autora

Zdjęcia dania dodane przez innych użytkowników

Sprawdź dania, które zawierają też:

Ser biały

Redakcja poleca

REKLAMA

Inne przepisy tego użytkownika

Komentarze

Zobacz inne z:

Podwieczorek

Podobne przepisy

To może cię zainteresować