Ta wersja kiszonki jest lekko pikantna i przyjemnie ziołowa. Uwielbiam kiszonki jeść same, ale idealnie pasują do kanapek, sałatek albo zup. Wykonanie jest proste i błyskawiczne, wystarczy stała temperatura.
0 (0 ocen)
Porady
Z tej porcji wyszły mi 2 małe słoiczki. Po zakiszeniu chowam do lodówki, by już nie kisiło się dalej.
Komentarze