Kiszenie ziół, w tym bazylii będzie świetnym sposobem na "przerobienie" ich, jeśli macie nadmiar i nie zdążycie zużyć ich na świeżo w innych daniach. W sezonie świetne będą kiszone pomidory z bazylią. Póki ich jeszcze nie ma, możecie ukisić bazylię samodzielnie lub w wersji z jadalnymi kwiatami, np. nagietkiem.

Jak kisić wiosenne zioła?

Ukisić możecie też zioła, które są z nami bardzo krótko, np. czosnek niedźwiedzi – dzięki temu "przedłużycie" mu życie. Doskonale smakuje także kiszony mniszek (który traci podczas kiszenia goryczkę), majeranek, szczaw, liście selera, natka pietruszki i estragon, który będzie znakomicie współgrał z jajkami, a także majonezowymi sosami. 

Pachnące latem zioła mogą znacznie zmienić smak kiszonki w słoiku i innych dań, do których ich użyjecie. Nie wszystkie się jednak do kiszenia nadają. Świeże oregano w wersji kiszonej gorzknieje i stanie się nieprzyjemne w smaku. Za to jego bliska "koleżanka" bazylia, wraz z kiszeniem tylko zyskuje i przenosi dania, do których jej użyjecie, w zupełnie inny wymiar smaków.

Kiszone zioła bazylii doskonale podkręcą smak sosów do makaronu (np. szpinakowego) czy sałatkowych. Będą pasować zarówno do winegretu, jak i innych sosów na oliwie, śmietanie czy jogurcie. Możecie również używać jej do przyprawiania past do chleba, omletów i smażonych dań (po zakończeniu gotowania, by zachować właściwości probiotyczne kiszonki). Pasuje również do wędzonego łososia. Takiej bazylii możecie użyć nawet jako zamiennika koperku do mizerii. Nowe doznania smakowe gwarantowane. Co więcej: nie potrzebujecie nawet zalewy. Bazylia ukisi się we własnym soku, dzięki czemu będzie jeszcze intensywniejsza w smaku. Na każdy użyty 1 pęczek świeżego zioła użyjcie 1/4 łyżeczki soli. Polecamy sól kamienną lub morską, koniecznie bez dodatków i przeciwzbrylaczy. 

Wiosenna kiszona bazylia - krok po kroku

Składniki:

  • 1 pęczek bazylii (lub więcej)
  • 1/4 łyżeczki soli w przeliczeniu na pęczek

Sposób przygotowania:

  1. Umyjcie i osuszcie dokładnie bazylię, oberwijcie ją z listków, umieśćcie w miseczce;
  2. Posypcie ją solą, ugniatajcie palcami, aż zacznie zmieniać kolor i puszczać wodę;
  3. Upchnijcie zioła ciasno w słoiku - uklepcie dokładnie, nie zostawiając powietrza między listkami. W ten sposób powstanie niewielka ilość solanki o ciemnooliwkowym kolorze;
  4. W razie potrzeby dociśnijcie liście niewielkim ciężarkiem, np. umytym i wyparzonym dokładnie kamieniem; 
  5. Zakręćcie słoik i odstawcie w ciemne miejsce o temp. pokojowej na ok. 7-10 dni lub dłużej (jeśli wolicie intensywniejszy, kwaśny smak);
  6. Gdy liście nabiorą ciemnozielonego koloru, włóżcie słoik do lodówki - w zimnie powinien wytrzymać nawet do ok. 1 roku;
  7. W miarę zużywania liści ze słoika, możecie zabezpieczyć pustą przestrzeń złożonym kawałkiem papieru woskowego, aby zachować świeżość liści pod spodem.