Jak wzmocnić kości - Brokuły, jarmuż i kapusta włoska - zielone spoiwo

Aby ustrzec się osteoporozy, obserwuj swoje ciało. Jeśli łatwo nabawiasz się siniaków, może to być pierwszy objaw niedoboru witaminy K. Jest potrzebna, aby jedno z białek, mogło wiązać cząsteczki wapnia w kościach. Witaminę K znajdziesz w zielonych warzywach liściastych, czyli jarmużu, szpinaku i botwinie. 

Jak wzmocnić kości - Ser żółty, mozzarella, jogurt - kostny kapitał

W organizmie jest ok. 1 kg wapnia. Jego część znajduje się w krwiobiegu. Jeśli poziom wapnia we krwi spada, pierwiastek ten jest pobierany z tkanki kostnej i zaczyna się osteoporoza. Aby jej zapobiec, powinnaś dostarczyć sobie 1000 mg wapnia dziennie. Tyle ma kilka plasterków żółtego sera. Pij też mleko, maślankę i jogurty. Twaróg zawiera mało wapnia, bo większość traci podczas procesu produkcji. 

Jak wzmocnić kości- Tłuste ryby, otręby i orzechy - grupa wsparcia

Organizm przyswaja połowę dostarczonego wapnia. Zadbaj, aby został  on maksymalnie wykorzystany. Do tego potrzebujesz witaminy D, która bierze udział we wchłanianiu wapnia. Dostarczą Ci jej tłuste morskie ryby: śledzie i sardynki. Między posiłkami jedz orzechy, a na śniadanie – owsiankę. Mają magnez, który jest potrzebny do metabolizmu witaminy D.  

Jak wzmocnić kości - Soja - wzmocnienie dla kobiet

Winę za zmniejszenie gęstości kobiecych kości ponosi również menopauza. W trakcie przekwitania ubywa estrogenów, żeńskich hormonów, niezbędnych w procesie odkładania się wapnia. Jak wzmocnić kości mimo tego procesu? Naukowcy odkryli, że podobnie do nich działają substancje roślinne, zwane fitoestrogenami. Znajdziesz je w warzywach strączkowych, głównie w soi. Fitoestrogeny swą budową są bardzo zbliżone do estrogenów, co pozwala im w pewnym stopniu zastąpić w organizmie żeńskie hormony.

Jak wzmocnić kości - wzmocnij działanie

Kanapki z serem nie popijaj colą. Zawarty w niej kwas ortofosforowy wchodzi bowiem w reakcję z wapniem i utrudnia jego wchłanianie. Tak samo działają taniny z kawy i herbaty. Dlatego pij je dopiero około godziny po posiłku.    

Autor: Kaja Tyzenhauz