Dziczyzna prosto z lasu

Dziczyzna zawiera trzy razy mniej tłuszczu niż najchudsza wołowina. To dlatego, że w odróżnieniu od zwierząt hodowlanych sarny oraz jelenie żywią się głównie trawą i sporo się ruszają. Nawet gdy lubisz zawierającą sporo tłuszczu dziką kaczkę, możesz czuć się rozgrzeszona. Aż 30 proc. tłuszczów, znajdujących się w mięsie dzikich zwierząt, to bardzo zdrowe tłuszcze wielonienasycone. Dla porównania tłuszcz z mięsa zwierząt hodowlanych zawiera ich zaledwie 10 proc. Dietetycy polecają wielonienasycone kwasy tłuszczowe chorym na serce, bo obniżają poziom cholesterolu, a tym samym ryzyko zawału i miażdżycy.

Dziczyzna - mięso dla kobiet

Dziczyzna dostarcza więcej żelaza niż wołowina czy wieprzowina. Swój ciemny, głęboki kolor zawdzięcza dużej zawartości cząsteczek żelaza, wbudowanych w mioglobinę, barwnik, znajdujący się w mięśniach. Dlatego im mięso ciemniejsze, tym więcej zawiera tego cennego dla kobiet pierwiastka. Tracisz go sporo podczas miesiączki, a nawet niewielkie niedobory pogarszają koncentrację i odporność. Żelazo rozprowadza po komórkach organizmu tlen, niezbędny, abyś miała energię do działania. Tego pierwiastka możesz mieć za mało również wtedy, kiedy się odchudzasz i ciągle narzekasz, że Ci zimno.

Dziczyzna - produkt dla odchudzających się

Jeśli się odchudzasz, dziczyzna to dla Ciebie mięso idealne. 100 g dostarcza od 100 do 120 kalorii, czyli tyle, ile chudy kurczak. Dzikie zwierzęta żyją w ciągłym ruchu i nie mają prawie wcale tłuszczu, za to dużo tkanki mięśniowej. Dlatego ich mięso dostarczy Ci mnóstwo białka, które pomaga schudnąć, bo na jego strawienie organizm spala dużo kalorii. Dziczyzna jest doskonałym źródłem kolagenu, białka, które znajduje się w skórze i nadaje jej jędrność.

SARNA – leśna arystokratka

Jest najdelikatniejszym mięsem spośród dziczyzny. Dlatego nie musisz jej długo dusić czy piec. Porcja mięsa zaspokoi prawie połowę Twojego dziennego zapotrzebowania na witaminy B1 i B2. Są niezbędne, abyś miała zdrową skórę i sprawnie funkcjonujący układ nerwowy.

DZIK – solidne wsparcie

Najsmaczniejsza jest szynka z dzika i przygotowywane z niej kotlety lub pieczyste. Mięso musi być dodatkowo przebadane, np. na obecność włośni. To pasożyt, który powoduje niebezpieczną dla człowieka chorobę, włośnicę.

BAŻANT – akcent na delikatność

Jego mięso ma jasny kolor, zbliżony do kurczaka. Jest chude i delikatne. Aby podkreślić smak bażanta, marynuj go w czerwonym winie z dodatkiem jałowca i rozmarynu, owoców leśnych, żurawiny, jabłek, pieprzu i odrobiny octu. Piecz go razem z marynatą, a kiedy płyn zgęstnieje, przetrzyj go przez sitko i zmiksuj. Uzyskasz aksamitny, lekko cierpki owocowy sos. Jest bardzo zdrowy, bo ciemne owoce dzięki cennym barwnikom chronią przed nowotworami i starzeniem się.

KACZKA KRZYŻÓWKA – przyjazna sercu

Jej mięso podczas pieczenia staje się suche, dlatego powinnaś podlewać je sosem lub marynatą, zawierającą tłuszcz. Dziki drób zawiera go bardzo mało. Zadbaj jednak o to, aby była to oliwa z oliwek albo olej lniany lub rzepakowy. Kaczka będzie wtedy idealnym daniem dla dbających o serce, bo zawiera zdrowe tłuszcze nienasycone, obniżające poziom cholesterolu.

ZAJĄC – na straży szczupłej sylwetki

Mięso zająca ma najmniej tłuszczui najwięcej białka wśród dziczyzny.Najdelikatniejszą częściątego zwierzęcia są polędwiczki,czyli tzw. zadki. Przednią częśćnóg i pozostałe fragmenty mięsawykorzystuje się na pasztet. Abygo zrobić, do masy dodaj tłuszcz,bo zrobiona z chudego mięsa poupieczeniu może się kruszyć.

Zobacz inne artykuły o Zdrowym Odżywianiu.