Suche, drożdżowe bułki czy spieczony i kruszący się chleb na drożdżach, to nic przyjemnego. Trudno je nawet pokroić bez strat, nie mówiąc już o jedzeniu. Dlaczego ciasto drożdżowe jest suche niemal od razu po upieczeniu i jak temu zapobiec? Przypominamy sprawdzony sposób, z którego jednak nie wszyscy korzystają przy drożdżowym cieście. Dzięki podobnej metodzie bułki wodne w piekarniach również rosną, są puszyste i mięciutkie w środku. Wiele osób nieświadomie wykorzystuje tę metodę przy serniku - ale niestety, nie wiedzieć czemu, nie korzysta z niej przy drożdżowych wypiekach. 

Dlaczego ciasto drożdżowe jest suche?

Jeśli już następnego dnia musicie popijać placek drożdżowy herbatą, prawdopodobnie popełniliście 1 częsty błąd. Możliwe, że tłuszczu było za mało. Podczas wyrabiania ciasto drożdżowe powinno od niego błyszczeć. Najlepsze będzie roztopione masło w temp. pokojowej, ale możecie też wykorzystać olej (również w temp. pokojowej). Dodawajcie je do ciasta pod koniec wyrabiania.

Ciasto drożdżowe pieczcie w temp. 180 st. C. Wyższa sprawi, że wierzch za szybko się spiecze. Twarda i sucha skorupa uniemożliwi dalszy wzrost ciasta. Niższa temperatura w piekarniku sprawi, że ciasto szybciej wyrośnie, ale też wypłynie z formy, a po wyjęciu z pieca szybko opadnie. 

Gotowe ciasto przechowujcie w zamykanym szczelnie pojemniku i w lodówce (jeśli to ciasto z owocami lub z kremem, które szybko mogłyby się popsuć). Odpowiednie opakowanie zapobiegnie wysychaniu i przechodzeniu zapachami innych produktów z lodówki. Ciasto drożdżowe bez owoców możecie zawinąć po prostu w folię spożywczą. Może ono stać na blacie w kuchni, ale lodówka również będzie odpowiednim miejscem. 

Jak sprawić, by ciasto drożdżowe było bardziej wilgotne i miękkie? 

Wypieki drożdżowe potrzebują czasu na wyrośnięcie, ale dochodzą w piekarniku dość szybko. Trzeba znać dobrze swój piekarnik i wyłapać moment, w którym ciasto trzeba wyjąć. Zróbcie mu test patyczka. Wierzch powinien być złoty, a patyczek po wyjęciu z ciasta suchy.

Zbyt spieczone i suche w środku ciasto nie przydarzy wam się, jeśli wykorzystacie 1 sprytny trik. Do piekarnika wraz z ciastem włóżcie 2. formę lub naczynie żaroodporne z odrobiną wody. Woda w środku będzie parować. Gorąca para wodna pomoże utrzymać właściwą wilgotność ciasta. Dzięki takiej „saunie” parowej ciasto po pokrojeniu dłużej będzie miękkie i świeże.

Kurtynę („saunę”) parową wykorzystuje się również w piekarniach przy wypiekaniu drożdżowych bułek wodnych -  w tym samym celu, ze znakomitym efektem. Ciasto po rozkrojeniu takiej bułki jest gąbczaste, sprężyste i mięciutkie. Więcej o bułkach wodnych i o tym, jak je zrobić, pisałam w jednym z ostatnich artykułów.