O historii alg


W przeszłości algi morskie były uznawane za tak cenne, że na Hawajach rezerwowano je dla rodziny królewskiej i uprawiano w specjalnych morskich ogrodach. Dziś nie wielu nawet wie, jak wyglądają, a co dopiero jak smakują. Smutne jest zatem nasuwające się stwierdzenie, że są one znacznie częściej wykorzystywane do zabiegów kosmetycznych, niż w naszych kuchniach. Pierwszy zapis dowodzący ich wyjątkowych właściwości odżywczych pochodzi z Chin i datowany jest na 300 lat przed naszą erą.


O właściwościach odżywczych


Algi stanowią bogate źródło witamin, a także wszystkich soli mineralnych, które znajdują się w morskiej wodzie. Chronią przed chorobami, wydłużają życie, usuwają toksyny z organizmu i zmniejszają obrzęki. Dzięki nim można spowolnić rozwój nowotworu, a nawet zapobiec rozwojowi raka sutka. Regularne spożywanie alg morskich zmniejsza także poziom cholesterolu we krwi. Są bogatym źródłem żelaza, jodu i wapnia. Niemal wszystkie glony są ponadto źródłem aminokwasów, a  niektóre nawet ich kompletu. Z tego powodu są niezwykle cenne w wegetariańskiej diecie.


Zastosowanie w kuchni

Można je spożywać na surowo bądź gotowane, jako dodatek do krokietów albo w sałatkach. Idealne do sosów, dań rybnych oraz do kanapek – zamiast liścia sałaty. Dodane do gotowania mięs i warzyw, skrócą o kwadrans czas ich przygotowania, bowiem zawierają substancje przyspieszające rozpuszczanie się w wodzie zwartych struktur jarzyn. Bez sprasowanych liści alg morskich nie byłoby także możliwe przyrządzenie tradycyjnego, japońskiego dania – sushi.

Zobacz także: Jak samemu zrobić sushi?