W domu mojej babci faszerowana pieczona gęś gościła bardzo często. Zwyczaj ten starała się podtrzymywać moja mama, teraz czas na mnie. Coraz częściej przed Świętem Niepodległości czyli św. Marcina w sklepach można dostać świeże gęsi. W tym roku podjęłam wyzwanie i postanowiłam przygotować swoją gęś.
4.47 (195 ocen)
Komentarze