Przejdź na dietę śródziemnomorską. Jej podstawą są tłuste ryby, zawierające kwasy tłuszczowe omega-3, które ograniczają wydzielanie w organizmie tzw. prostaglandyn. Są to substancje, wywołujące m.in. stany zapalne stawów z towarzyszącym im ogromnym bólem. Badania potwierdziły, że regularne jedzenie sardynek, łososia czy śledzi pomaga zmniejszać te nieprzyjemne dolegliwości.

Jeśli nie przepadasz za rybami, staraj się używać jak najwięcej olejów roślinnych, np. rzepakowego czy lnianego. Nie przesadzaj jednak z dodawaniem do potraw oleju słonecznikowego i kukurydzianego. Zawierają one bowiem kwasy tłuszczowe omega-6, które działają prozapalnie i mogą nawet potęgować ból. Sprzymierzeńcem stawów są także galaretki. Mogą być to te przyrządzone na bazie bulionów warzywnych, mięsnych lub nawet zwykłe owocowe.

Galaretki z żelatyną to najlepsze źródło kolagenu, czyli substancji, która ułatwia regenerację uszkodzonych stawów. Jeśli często bolą Cię kolana czy łokcie, unikaj tłustego mleka, serów topionych, twarogu i śmietany. Te produkty zawierają spore ilości kwasu arachidonowego, który potęguje wytwarzanie się prostaglandyn, a tym samym zwiększa stan zapalny.

Czytajcie więcej o zdrowej kuchni.